Dziesiątki tysięcy ludzi wzięły w piątek udział w wielu pakistańskich miastach w zorganizowanych przez władze protestach na znak solidarności z mieszkańcami indyjskiej części Kaszmiru. Protesty o podobnym wydźwięku odbyły się też w Bangladeszu.
Premier Pakistanu Imran Khan zorganizował piątkową akcję w ramach kampanii mającej na celu zwrócenie uwagi świata na sprawę Kaszmiru - ocenia Reuters.
"Nasze siły zbrojne są gotowe"
Powiedział on w piątek, że ostrzegł społeczność międzynarodową przed możliwym atakiem ze strony Indii na kontrolowaną przez Pakistan część Kaszmiru. Według niego taki atak miałby na celu odwrócenie uwagi od łamania praw człowieka w kontrolowanej przez Indie części Kaszmiru.
Zapowiedział, że Pakistan udzieli Indiom "stosownej odpowiedzi". - Nasze siły zbrojne są gotowe do odpowiedzi na każdy taki atak - dodał.
Khan podkreślił, że jakikolwiek konflikt między Pakistanem i Indiami - mocarstwami nuklearnymi - nie ograniczy się do regionu Azji Południowej.
- Dotknie to cały świat - wskazał, dodając, że podniesie tę kwestię podczas wrześniowego Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
"Jeśli Kaszmir nie otrzyma wolności, będziemy stać u ich boku"
- Jesteśmy z nimi w ich czasie próby. Dzisiejszy przekaz jest taki, że jeśli Kaszmir nie otrzyma wolności, będziemy stać u ich boku - powiedział Khan tysiącom demonstrantów zgromadzonym w stołecznym Islamabadzie.
Khan określił premiera Indii mianem "faszysty" i porównał go do Adolfa Hitlera. Wyraził obawy przed "ludobójstwem muzułmanów w Kaszmirze". Wyraził też nadzieję na to, że wkrótce Kaszmir stanie się niepodległy.
5 sierpnia Indie unieważniły artykuł 370. konstytucji zapewniający specjalny status stanu Dżammu i Kaszmir, co formalnie zintegrowało indyjską część Kaszmiru z resztą państwa i zlikwidowało obowiązujące dotychczas daleko idące uprawnienia władz regionu.
W reakcji Pakistan, który rości sobie prawa do Kaszmiru, obniżył rangę stosunków dyplomatycznych z Indiami, odwołał swojego ambasadora z Delhi i zdecydował o wydaleniu z Islamabadu indyjskiego ambasadora, zawieszono też dwustronny handel i połączenia kolejowe.
Autor: asty//plw / Źródło: PAP