W samo południe odbędzie się ostatni Anioł Pański z Benedyktem XVI. Ostatnia audiencja generalna papieża, uznana za oficjalne pożegnanie, zaplanowana jest na środę.
W hotelach w Rzymie od kilku dni notuje się ogromny wzrost rezerwacji. Tylko w drugiej połowie lutego liczba gości z całych Włoch wzrosła o 115 procent. Noclegi we włoskiej stolicy zamówiło też o 60 procent Niemców więcej niż zwykle. Wierni z ojczyzny papieża przyjadą, by pożegnać się z nim po blisko 8 latach pontyfikatu. Na trzecim miejscu w rankingu przedstawicieli narodowości, zainteresowanych pobytem w Rzymie w tym czasie, są Francuzi. Będzie ich o jedną czwartą więcej niż zazwyczaj.
Włosi spodziewają się, że w niedzielę na Placu św. Piotra w Rzymie pojawi się ponad 100 tysięcy wiernych. Specjalnie na ten dzień uruchomiono więc dodatkowe autobusy między okolicami Watykanu a najważniejszymi punktami w mieście.
W świetle kamer
Benedykt XVI abdykuje w czwartek. Prosto z Watykanu uda się śmigłowcem do rezydencji w Castel Gandolfo. Po krótkim powitaniu Joseph Ratzinger przejdzie do apartamentu, w którym spędzi najbliższe dwa miesiące.
Wszystkie te najważniejsze wydarzenia będą rejestrowane przez watykańskie kamery. Sama abdykacja ma nastąpić o godz. 20.
Nie ma sił
Swoją decyzję o ustąpieniu Benedykt XVI ogłosił 11 lutego. Tak ją tłumaczył w Środę Popielcową, dwa dni później. - Drodzy bracia i siostry, jak wiecie postanowiłem zrezygnować z posługi, którą Pan mi powierzył 19 kwietnia 2005 roku. Uczyniłem to w całkowitej wolności dla dobra Kościoła, po długiej modlitwie i rozważeniu tego przed Bogiem i moim sumieniem, świadom powagi takiego aktu, ale także tego, że nie jestem już w stanie pełnić posługi Piotrowej z taką siłą fizyczną, jakiej ona wymaga - mówił podczas audiencji w watykańskiej Auli Pawła VI.
Autor: twis/tr / Źródło: tvn24.pl