Kolejne rozmowy w "formacie normandzkim" były poświęcone realizacji porozumień pokojowych, zawartych w Mińsku, a także sytuacji w Syrii
Jak podała ukraińska agencja UNIAN, tematem dyskusji miała być prawa ogłoszonych przez rebeliantów wyborów samorządowych w Donbasie, wycofanie ciężkiego sprzętu z linii frontu, a także rola misji OBWE, która monitoruje sytuację na wschodzie Ukrainy.
Putin jako pierwszy przybył do rezydencji francuskiego prezydenta. "Przywódcy obydwu państw dyskutowali za zamkniętymi drzwiami" - relacjonował Rosbalt.
Agencja UNIAN podała, że Putin spotkał się także z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Poinformowała także, że podczas spotkania w Paryżu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko uścisnął rękę Putinowi. "Zmotywowała ich do tego Angela Merkel" - relacjonowała w depeszy.
Oczekiwania Kijowa
Z propozycją zorganizowania kolejnego spotkania w "formacie normandzkim", z udziałem przywódców Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec, wystąpił na początku września prezydent Francji Francois Hollande (poprzednie miało miejsce 12 lutego w Mińsku).
Władze w Kijowie oczekiwały, że podczas rozmów w Paryżu Rosja "bez żadnych warunków" zrezygnuje z poparcia wyborów lokalnych, które rebelianci w Doniecku zamierzają przeprowadzić 18 października, a w Ługańsku 1 listopada.
- Dla nas jest to niezwykle istotne. W tej sprawie Ukraina, Niemcy i Francja zajęły wspólne stanowisko - mówił wiceszef administracji prezydenckiej w Kijowie Kostiantyn Jelisiejew, cytowany przez agencję UNIAN.
Rozmowy w cztery oczy
Zanim przywódcy "formatu normandzkiego" usiedli do rozmów, Władimir Putin przeprowadził osobne spotkania z przywódcami Niemiec i Francji, Angelą Merkel i Francois Hollande'em.
Doradca prezydenta Francji nie powiedział, czy trwająca godzinę i kwadrans wymiana zdań przyniosła pozytywne wyniki.Hollande i Putin dyskutowali na temat trzech warunków stawianych przez Francję w kwestii współpracy z Rosją w Syrii - poinformował doradca francuskiego prezydenta. Warunki te to: atakowanie wyłącznie celów Państwa Islamskiego i Al-Kaidy, zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej i polityczna transformacja, zakładająca ustąpienie syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, którego Rosja jest sojusznikiem.
Po spotkaniu
Rozejm na Ukrainie jest generalnie przestrzegany, a od soboty ze wschodu Ukrainy zacznie być wycofywana broń lekka - powiedział po spotkaniu prezydent Francji Francois Hollande. Poinformował, że następne spotkanie szefów MSZ Francji, Rosji, Ukrainy i Niemiec odbędzie się na początku listopada w Mińsku.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oznajmiła zaś, że podczas rozmów doszło do zbliżenia Rosji i Ukrainy. Podkreśliła również, że nie ma zależności między tematem Ukrainy i Syrii. Również Hollande podkreślił, że nie poczyniono takich powiązań podczas spotkania.
Wybory lokalne na wschodzie Ukrainie powinny odbyć się zgodnie z prawem ukraińskim - dodała Merkel, a Hollande oznajmił, że wybory te odbędą się - jak to ujął - po zakończeniu 2015 r. Wskazał, że wdrażanie porozumień z Mińska najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowane do końca roku, jak planowano.
"Ostrożny optymizm"
Ukraiński prezydent Petro Poroszenko zadeklarował z kolei swój "ostrożny optymizm" co do rezultatów przeprowadzonych w piątek rozmów. Jak jednocześnie zaznaczył, tamtejszy konflikt - który określił jako wojnę - zakończy się dopiero wraz z uwolnieniem ostatniej części terytorium Ukrainy.
Głównym rezultatem tego spotkania było kilka kluczowo ważnych decyzji. Decyzja pierwsza - zaczynamy wycofywanie lekkiego uzbrojenia [tzn. o kalibrze poniżej 100 mm - red.], zaczynamy to dosłownie następnego dnia, szczegółowo omówiliśmy procedurę Petro Poroszenko
- Głównym rezultatem tego spotkania było kilka kluczowo ważnych decyzji. Decyzja pierwsza - zaczynamy wycofywanie lekkiego uzbrojenia [tzn. o kalibrze poniżej 100 mm - red.], zaczynamy to dosłownie następnego dnia, szczegółowo omówiliśmy procedurę - powiedział dziennikarzom.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oznajmił z kolei. że Władimir Putin obiecał przeprowadzenie z separatystycznymi przywódcami w Donbasie rozmów na temat tamtejszych wyborów lokalnych.- Prezydent obiecał, że w ciągu dosłownie kilku dni wyda polecenie przedyskutowania tych kwestii z oficjalnymi przedstawicielami Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej - powiedział Pieskow dziennikarzom w Moskwie.
"Naiwna nadzieja w Paryżu i Belinie"
Eksperci w Kijowie przewidywali, że po spotkaniu w Paryżu przełomu nie będzie.
- Oczekiwania w związku z tym spotkaniem mogą być nieco zawyżone. Wiem ze źródeł dyplomatycznych, że w Paryżu i Berlinie mają naiwną nadzieję, iż Putin i separatyści zrezygnują z nielegalnych wyborów w Donbasie. Władze Francji i Niemiec myślą, że uda im się przekonać Putina, by dał wskazówkę rebeliantom w sprawie odmowy z wyborów - powiedział dyrektor Centrum Studiów Politycznych Penta w Kijowie Wołodymyr Fesenko.
29 września w Mińsku przedstawiciele grupy kontaktowej ds. uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy podpisali porozumienie o wycofaniu czołgów i broni o kalibrze poniżej 100 mm. Rebelianci w Doniecku oświadczyli, że "jednostronnie zawieszają ten proces z powodu ostrzałów Doniecka przez żołnierzy ukraińskich".
Kryzys na Ukrainie
Kryzys na Ukrainie
Autor: tas\mtom / Źródło: UNIAN, Rosbalt, PAP