Minister obrony narodowej Niemiec Boris Pistorius stwierdził, że - ze względu na próby dominacji ze strony Rosji - europejska architektura bezpieczeństwa nie powiodła się i Europa powinna teraz szukać partnerów także wśród państw globalnego Południa - na przykład w Afryce. podkreślił, że Putin "chce nas prowokować i jest w stanie to robić", dlatego Europa "musi podjąć" te wyzwania.
O sytuację, w której znalazły się kraje europejskie, pytał szefa resortu obrony Niemiec Borisa Pistoriusa na konferencji bezpieczeństwa w Monachium reporter telewizji CNN.
- Putin w całkowicie jasny sposób pokazał po raz kolejny, że chce nas prowokować i jest w stanie to robić. Chce i może rzucać nam wyzwania. A my musimy je podjąć. I robimy to - powiedział. Zapytany, czy śmierć Aleksieja Nawalnego to bezpośrednia prowokacja, Pistorius odparł, że "to co najmniej sygnał wysłany celowo".
Odnosząc się do przyszłości NATO i padających w tym kontekście wypowiedzi Donalda Trumpa, szef resortu obrony Niemiec stwierdził, że "nie powinniśmy powtarzać tego, co Trump mówi podczas swojej kampanii wyborczej". - Nasze wysiłki powinniśmy skupić na tym, co robimy dla wzmocnienia jedności Sojuszu i wzajemnego wsparcia partnerów. To jest nasze wyzwanie, a nie powtarzanie i komentowanie tego, co Trump mówi tu czy tam - ocenił.
Pistorius został też zapytany o swoje słowa o tym, że Niemcy znów muszą być gotowe do wojny. - Nie chodzi o prowadzenie wojny przeciw komuś, tylko o taką zdolność, jeśli ktoś nas zaatakuje, żeby być w stanie zrobić wszystko, co trzeba, by wygrać. O taką gotowość chodzi - podkreślił.
- Musimy się obudzić. My już to zrobiliśmy. Obudziliśmy się w innym świecie z realnym zagrożeniem dla Europy. Musimy być tego świadomi, bo przygotowań do wojny nie przeprowadzi się w kilka miesięcy - dodał.
Niemcy chcą współpracy z Afryką
Występując w Monachium, Pistorius mówił, że "wspólna europejska architektura bezpieczeństwa nie powiodła się, ponieważ Kreml chciał ponownie ustanowić swoją dominację nad Europą Wschodnią i Środkową".
Czytaj też: Boris Pistorius nowym ministrem obrony Niemiec
Dodał, że "przez najbliższe kilkadziesiąt lat Europa będzie musiała żyć z liniami podziału". - Z jednej strony jest wolna i demokratyczna Europa, z drugiej - autorytarna i podżegająca do wojny Rosja – zauważył minister.
Pistorius zaapelował o poszukiwanie możliwości rozszerzania współpracy z partnerami, na przykład z krajów Afryki - nawet jeśli nie spełniają oni wszystkich standardów, do których przyzwyczaiła się zasobna Europa.
- Niemcy są gotowe, jeśli zajdzie taka potrzeba, wysłać do państw afrykańskich większą liczbę doradców wojskowych. Brak działań może spowodować, że to Rosja rozszerzy swoje wpływy. Dotyczy to również materiałów wojskowych – ostrzegł minister.
Podkreślił również, że "Niemcy nie chcą, aby broń wpadła w niepowołane ręce." - Jednocześnie nie możemy oczekiwać, że kraje globalnego Południa będą bronić siebie i porządku światowego opartego na zasadach, jeżeli odmówimy im niezbędnych materiałów – oznajmił szef resortu obrony Niemiec.
Źródło: PAP, CNN