Netanjahu pokazał kawałek "irańskiego drona"


Iran stanowi największe zagrożenie dla świata - oświadczył premier Izraela. Benjamin Netanjahu zaprezentował w czasie swojego wystąpienia w Monachium przedmiot, który - jak wyjaśniał - jest elementem zniszczonego irańskiego drona. Jak dodał, Izrael w razie potrzeby gotowy jest do działania nie tylko przeciw wspieranym przez Teheran siłom na Bliskim Wschodzie, lecz także przeciw samemu Iranowi.

- Izrael nie pozwoli, żeby reżim (irański - red.) założył nam na szyję pętlę terroru. Jeśli będzie taka potrzeba, podejmiemy akcję nie tylko przeciw wspieranym przez Iran siłom, ale także przeciw samemu Iranowi - powiedział premier Netanjahu podczas wystąpienia na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

"Ciągłe imperium otaczające Bliski Wschód"

Mówiąc te słowa, trzymał w rękach przedmiot - jak powiedział, jest to kawałek irańskiego drona, który naruszył izraelską przestrzeń powietrzną. Pokazał też mapę Bliskiego Wschodu, ilustrującą zwiększającą się aktywność Iranu w regionie, apelując do zgromadzonych w Monachium amerykańskich i europejskich urzędników, aby natychmiast dali tej aktywności odpór.

Zdaniem Netanjahu, podczas gdy koalicja pod dowództwem USA odzyskuje terytorium od tak zwanego Państwa Islamskiego, Iran umacnia swoją pozycję, próbując "ustanowić ciągłe imperium otaczające Bliski Wschód od południa w Jemenie, ale także próbując stworzyć most lądowy z Iranu do Iraku, Syrii, Libanu i Gazy".

Irański minister odpowiada

Szef izraelskiego rządu przestrzegł Iran także przed "wystawianiem na próbę determinacji Izraela". Uznał, że jeśli USA postanowią wycofać się z tego porozumienia z 2015 roku, któremu on sam od dawna się sprzeciwia, "to, jak sądzę, oni (Irańczycy - red.) nic nie zrobią".

Przemawiając w Monachium dwie godziny później irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif oświadczył, że wypowiedź Netanjahu to "urojenia". - Mogę zapewnić, że jeśli interesy Iranu nie będą zabezpieczone, zareagujemy poważnie. I sądzę, że byłaby to taka odpowiedź, że ludzie pożałowaliby podjęcia takiego błędnego działania - powiedział Zarif.

Wspieranie Asada

Wzrost napięcia między Izraelem a Iranem nastąpił 10 lutego, kiedy to Izrael wysłał swoje myśliwce do Syrii po zestrzeleniu wysłanego z Syrii irańskiego drona, który naruszył izraelską przestrzeń powietrzną. Podczas ataku na irańskie stanowisko w Syrii, siły izraelskie straciły jeden samolot wielozadaniowy F-16.

Izrael wydał w ostatnim czasie szereg zdecydowanych ostrzeżeń na temat zwiększonego zaangażowania Iranu wzdłuż izraelskich granic z Syrią i Libanem.

Szyicki Iran wspiera siły prezydenta Syrii Baszara el-Asada w trwającym od 2011 roku konflikcie, a także Hezbollah - radykalną organizację szyicką z Libanu.

Autor: MR//now, adso / Źródło: PAP