Australijska linia Qantas pobiła kolejny rekord. Za nią najdłuższy komercyjny rejs w historii. W trakcie lotu repatriacyjnego Boeing 787 pokonał ponad 14 600 kilometrów w niecałe 18 godzin. Przemierzając trasę z Argentyny do Darwin, pasażerowie przelecieli nad Antarktydą.
Dreamliner linii Qantas wystartował z portu lotniczego Buenos Aires-Ezeiza krótko po godzinie 12.30 we wtorek czasu lokalnego. Do Darwin, w środkowej części północnego wybrzeża Australii, przybył przed godziną 19 czasu lokalnego, ustanawiając tym samym rekord najdłuższego lotu komercyjnego, jaki kiedykolwiek obsługiwały linie Qantas - znane z ustanawiania podobnych rekordów.
Pasażerowie spędzili w powietrzu niemal 18 godzin - dokładnie 17 godzin i 26 minut - i przebyli 14 683 kilometry. To dotarcie do maksimum możliwości tego modelu Boeinga - jego zasięg sięga 14 800 kilometrów.
- To lot prawie o 200 kilometrów dłuższy niż ten z Perth do Londynu, który obecnie jest rekordem Qantas - skomentował analityk lotniczy Bruce Dale jeszcze przed wylądowaniem Dreamlinera w Darwin. Trasa, o której wspomniał, była obsługiwana do czasu załamania na rynku lotniczym z powodu epidemii COVID-19, co spowodowało zawieszenie w 2020 roku większości międzynarodowych połączeń.
Lot QF14 jest również bardzo znaczący dla samego portu lotniczego w Darwin, który stał się pierwszym lotniskiem w Australii - i jednym z nielicznych na świecie - obsługującym bezpośrednie loty ze wszystkich sześciu zamieszkałych na stałe kontynentów.
"To ekskluzywne grono, które niedostępne jest dla z największych lotnisk na świecie" - zauważają dziennikarze ABC News. Do tych nielicznych lotnisk należą m.in. Doha, Dubaj, Johannesburg i Londyn.
Do Australii przez Antarktydę
Pasażerowie, którzy trafili na pokład Dreamlinera, mieli okazję lecieć nad biegunem południowym. Z pozoru nietypowa trasa stanowi jednak najbardziej bezpośredni - z powodu ukształtowania Ziemi - sposób dotarcia z argentyńskiej stolicy do Darwin.
- Gdyby lecieć prosto, w poprzek, tak, jak sobie wyobrażamy na mapie, prawdopodobnie dodałoby to od 30 do 40 procent dodatkowej odległości – tłumaczył Dale.
Pasażerowie mieli również najlepszą okazję do podziwiania widoków, a to dlatego, że Boeing 787 dysponuje największymi oknami spośród wszystkich samolotów pasażerskich.
Połączenie między Buenos Aires a Darwin nie jest regularnym połączeniem, a jednym z lotów repatriacyjnych, które australijska linia wykonuje w imieniu rządu. Wszystko w celu sprowadzenia do domu swoich obywateli. Tych, po wylądowaniu, czekała 14-dniowa kwarantanna.
Kraj nadal nie jest otwarty dla zagranicznych turystów. Rząd Australii z powodu epidemii wprowadził jedne z najostrzejszych na świecie restrykcji.
Źródło: ABC News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock