Media: amerykański kontradmirał na Tajwanie. Pekin protestuje

Źródło:
PAP

W weekend na Tajwan przyleciał wysoki rangą urzędnik Stanów Zjednoczonych - poinformowały tajwańskie media. Ministerstwo spraw zagranicznych Tajwanu oraz Pentagon odmówiły komentarza w tej sprawie. Chiny protestują.

Według Agencji Reutera dwa źródła potwierdziły, że na Tajwan przyleciał kontradmirał marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych Michael Studeman. Agencja wskazała, że Studeman jest wysokim rangą urzędnikiem wywiadu wojskowego i zajmuje się regionem Indo-Pacyfiku.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

W odpowiedzi na krążące doniesienia na ten temat MSZ Tajwanu przekazało, że interakcje pomiędzy Tajwanem a USA nie są rzadkością, ale zapowiedziało, że nie będzie komentować sprawy ze względu na to, że nie jest to oficjalna wizyta.

Chiny w poniedziałek skrytykowały domniemaną wizytę amerykańskiego kontradmirała. Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Zhao Lijian zagroził, że strona chińska w zależności od rozwoju sytuacji podejmie uzasadnioną i niezbędną odpowiedź.

Zhao podkreślił, że Chiny sprzeciwiają się jakimkolwiek oficjalnym wizytom pomiędzy USA a Tajwanem, a także relacjom militarnym pomiędzy nimi.

Kontakty pomiędzy USA a Tajwanem znacznie się ożywiły

Pytany w poniedziałek o wizytę premier Tajwanu Su Ceng-czang nie potwierdził doniesień, ale wskazał, że w trakcie prezydentury Caj Ing-wen kontakty pomiędzy USA a Tajwanem znacznie się ożywiły. Zauważył również, że w takich ożywionych kontaktach wiele spraw musi być przygotowanych z wyprzedzeniem.

Biuro prezydent Tajwanu podkreśliło natomiast, że ze względu na zaufanie i bliskie relacje pomiędzy stronami rząd nie będzie udzielał szczegółowych informacji na temat celu wizyty oraz osób w niej uczestniczących.

Rzecznik biura prezydent zapytany, czy można się spodziewać większej liczby tego typu wizyt w przyszłości, podkreślił, że rząd ma taką nadzieję i wierzy, że zwiększona w ostatnim czasie interakcja pomiędzy stronami wskazuje na możliwość takich spotkań w przyszłości.

Gniewna reakcja Pekinu

To już kolejna w ostatnich miesiącach wizyta wysokiego rangą przedstawiciela administracji prezydenta USA Donalda Trumpa. W sierpniu na Tajwan z oficjalną wizytą przyleciał minister zdrowia USA Alex Azar. Była to pierwsza od 1979 roku oficjalna wizyta ministra USA na wyspie. We wrześniu kraj odwiedził podsekretarz stanu ds. gospodarczych USA Keith Krach. Oficjalnie Krach przebywał w Tajpej, by wziąć udział w uroczystościach żałobnych po śmierci byłego prezydenta Tajwanu Li Teng-hui.

Wizyta dwóch przedstawicieli USA wywołała gniewną reakcję Pekinu, który sprzeciwia się wszelkim kontaktom Tajwanu z innymi państwami.

W ubiegłym tygodniu Hsiao Bi-khim, przedstawicielka i de facto ambasador Tajwanu w USA, potwierdziła, że na początku grudnia na Tajwan przyleci z oficjalną wizytą Andrew Wheeler - szef amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA). Jak podał "New York Times", wizyta 10-osobowej delegacji USA zaplanowana jest na pierwszy tydzień grudnia. Hsiao nie potwierdziła daty przylotu Wheelera.

Rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na zapowiedź tej wizyty przekazał, że Chiny sprzeciwiają się jakimkolwiek kontaktom pomiędzy stronami i wzywają USA do zaprzestania oficjalnych spotkań na takim szczeblu.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP