Szef Socjaldemokratycznego Związku Macedonii (SDSM) Zoran Zajew ogłosił tę decyzję w nocy ze środy na czwartek, na chwilę przed rozwiązaniem parlamentu. Wcześniej w ciągu dnia ministrowie z tej partii podali się do dymisji.
Wybory będą sfałszowane?
- W imię demokracji SDSM nie weźmie udziału w tych fasadowych wyborach - zapowiedział Zajew na konferencji prasowej. - Wzywamy wszystkich obywateli, studentów, rolników, wszystkich bez względu na pochodzenie i wyznanie, by razem stanęli w obronie demokracji - apelował.
- Wybory bez wolności, pod presją, są nieuczciwe, niesprawiedliwe i antydemokratyczne. Listy wyborcze nie zostały zweryfikowane, przestrzeń medialna nie została zreformowana, kontynuowane są naciski - tłumaczył powody decyzji SDSM.
Napięcia w liczącej 2,1 mln mieszkańców Macedonii utrzymują się od wielu miesięcy. Opozycja odmawiała współpracy z rządem byłego premiera Nikoły Grujewskiego (z konserwatywnej WMRO-DPMNE), oskarżając go o korupcję, zakładanie podsłuchów na wielką skalę i sfałszowanie wyborów parlamentarnych w 2014 roku.
Śledztwo prokuratorskie trwające w Skopje według informacji bałkańskich mediów wskazuje na to, że do głównego rejestru wyborców w Macedonii w czasie ostatnich wyborów dopisano nawet pół miliona obywateli - m.in. takich, którzy głosowali pod fałszywymi nazwiskami lub w wielu miejscach.
Za mało czasu
Rozwiązanie parlamentu i rozpisanie przedterminowych wyborów zostało zaplanowane w ramach porozumienia między głównymi macedońskimi ugrupowaniami, wypracowanego przy mediacji Unii Europejskiej. Pierwotny plan zakładał rozwiązanie parlamentu w lutym i rozpisanie wyborów na kwiecień, jednak parlament - ze względu na brak odpowiednich warunków dla organizacji procesu wyborczego - zadecydował pod koniec lutego o przełożeniu wyborów na czerwiec. Dokładna data ma być dopiero ogłoszona, choć mówi się o 5 czerwca.
Także Stany Zjednoczone i Unia Europejska apelowały wówczas o odłożenie głosowania oraz reformę mediów, by wszystkie partie polityczne mogły liczyć na sprawiedliwe relacje w mediach. Większość wpływowych mediów w Macedonii popiera ugrupowanie Grujewskiego.
W styczniu Grujewski przedstawił list z deklaracją swojej dymisji, co zostało przewidziane w wynegocjowanym latem 2015 roku porozumieniu. Po jego rezygnacji i powołaniu tymczasowego premiera głównym zadaniem przejściowego rządu, w którego skład weszli też przedstawiciele opozycji ma być zorganizowanie wyborów, na dwa lata przed terminem konstytucyjnym.
Według Zaewa WMRO-DPMNE i jego sojusznicy nie chcą jednak uczciwych wyborów i odmawiają wypełnienia warunków umowy, by "chronić swoje przestępstwa". - Żeby pozostać u władzy i kontynuować przestępstwa i korupcję nie przebierają w środkach. Albo Grujewski, albo Macedonia! - oznajmił lider opozycji.
Macedonia w 2005 roku uzyskała status kandydata do Unii Europejskiej, ale przez sprzeciw Grecji, która kwestionuje nazwę kraju, negocjacje akcesyjne nawet się nie rozpoczęły.
Autor: adso//gak / Źródło: PAP