Ługowoj: nie zabiłem Litwinienki

Aktualizacja:
Rosja prawdopodobnie nie wyda podejrzanego o zabójstwo Litwinienki
Rosja prawdopodobnie nie wyda podejrzanego o zabójstwo Litwinienki
TVN24
Rosja prawdopodobnie nie wyda podejrzanego o zabójstwo LitwinienkiTVN24

- Ta decyzja ma charakter polityczny - uważa Ługowoj i zapowiada złożenie sensacyjnych zeznań. Dziś brytyjska prokuratura oskarżyła go o zamordowanie w Londynie Aleksandra Litwinienki i wniosła o jego ekstradycję z Rosji. Litwinienko został otruty radioaktywnym polonem.

- Nie zabiłem Litwinienki, nie miałem żadnego związku z jego śmiercią i mam podstawy do wyrażenia nieufności wobec tak zwanych dowodów zebranych przez brytyjski wymiar sprawiedliwości - powiedział Ługowoj, były agent KGB. Rosjanin obiecał wkrótce złożyć oświadczenie, które "wywoła sensację wśród brytyjskiej opinii publicznej i może w sposób zasadniczy zmienić odbiór wydarzeń w Wielkiej Brytanii, do których doszło wśród osób pochodzenia rosyjskiego".

Wcześniej przedstawiciel brytyjskiej prokuratury Ken Macdonald przekonywał, że "zgromadzone dowody są wystarczające do tego by oskarżyć Ługowoja". - Sprawę zasygnalizowano już ambasadorowi Rosji. - To poważane przestępstwo. Oczekujemy pełnej współpracy za strony rosyjskich władz w postawieniu sprawcy przed brytyjskim sądem - powiedziała minister spraw zagranicznych Margaret Beckett. Litwinienko, były agent KGB, zmarł w Londynie w listopadzie roku 2006 otruty radioaktywnym polonem. W dniu podania mu radioaktywnego polonu Ługowoj wraz z innym rosyjskim biznesmenem spotkał się z nim w hotelowym barze w Londynie. Kilka godzin potem Litwinienko poczuł się bardzo źle. Zażarty krytyk Władimira Putina i były agent rosyjskiego wywiadu zmarł w trzy tygodnie później. Przed śmiercią oskarżył o swoje otrucie rosyjskiego prezydenta.

Ługowoj to rosyjski biznesmen i dawny agent służb specjalnych. Brytyjskie władze powiedziały, że będą zabiegać o ekstradycję Ługowoja. Jednak nie będzie to takie proste, ponieważ Prokuratura Generalna Rosji od dawna zapowiadała, że nie wyda Wielkiej Brytanii rosyjskich podejrzanych w sprawie zabójstwa Litwinienki. We wtorek cytowane przez agencję RIA Nowosti źródło w biurze Prokuratora Generalnego powiedziało, że Rosja nie wyda do Wielkiej Brytanii Andrieja Ługowoja. - Zgodnie z konstytucją Federacji Rosyjskiej jej obywatele nie mogą być wydawani obcym krajom w celu sądzenia ich tam, a Ługowoj jest obywatelem Rosji - podało źródło.

Źródło: PAP, TVN24, gazeta.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24