Lord Peter Carrington - ostatni członek rządu Winstona Churchilla i były sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego - zmarł w poniedziałek w Londynie. Miał 99 lat.
Jego śmierć skomentował na swoim Twitterze obecny sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
"Jestem zasmucony, słysząc o odejściu Lorda Carringtona, sekretarza generalnego NATO pod koniec zimnej wojny. Wierzył, że silne i zjednoczone NATO może osiągnąć wielkie rzeczy. Uzgodnienia dotyczące kontroli zbrojeń i postępy w stosunkach Wschód - Zachód podczas jego kadencji świadczą o jego mądrym przywództwie" - napisał Stoltenberg.
Saddened to hear of the passing of Lord Carrington, #NATO Secretary General near the end of the Cold War. He believed a strong & united NATO could achieve great things. Arms control agreements & improvements in East-West relations during his tenure testify to his wise leadership.— Jens Stoltenberg (@jensstoltenberg) 10 lipca 2018
Minister obrony, sekretarz NATO
Carrington zdobył miejsce w Izbie Lordów w 1946 roku i był najstarszym i najdłużej służącym członkiem brytyjskiej niższej izby parlamentu.
Stał się jednym z najbardziej wpływowych polityków Partii Konserwatywnej w latach 70. i 80. W 1951 roku został najmłodszym, bo 32-letnim członkiem rządu Winstona Churchilla, jako sekretarz ministerstwa rolnictwa.
W 1970 roku Carrington objął stanowisko ministra obrony w rządzie premiera Edwarda Heatha. Był też ministrem na nowo utworzonym stanowisku do spraw energii, aby sprostać wyzwaniom związanym z kryzysem naftowym 1973 roku.
Najbardziej zasłynął jednak jako minister spraw zagranicznych w rządzie Margaret Thatcher w latach 1979-1982. Z urzędu zrezygnował po inwazji Argentyny na należące do Wielkiej Brytanii wyspy Falklandy (Malwiny), której bezskutecznie starał się zapobiec.
Później przez cztery lata od 1984 roku pełnił funkcję sekretarza generalnego NATO.
Autor: JZ,mm\mtom / Źródło: Guardian, Washington Post