Rozpracowano grupę terrorystyczną. Zamachy planowano w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii

W pościg ruszyła litewska policja
Litewska prokuratura: rosyjski wywiad wojskowy stoi za podpaleniami sklepu Ikea w Wilnie i hali targowej w Warszawie
Źródło: TVN24
Litewskie służby rozpracowały zorganizowaną grupę przestępczą. Podejrzani mieli przeprowadzić cztery akty terrorystyczne w różnych krajach europejskich, w tym w Polsce, między innymi z użyciem samozapalnych paczek nadawanych kurierem.

Jak poinformowała w środę litewska prokuratura, cytowana przez agencję BMS, śledztwo dotyczy bardzo poważnych przestępstw - działalności zorganizowanej grupy terrorystycznej i aktów terroru. W ich komunikacie nie podano, ile osób zatrzymano na Litwie i w innych krajach.

Na obecnym etapie śledztwa, zarzuty dotyczące organizacji i popełnienia wymienionych przestępstw postawiono łącznie 15 podejrzanym - obywatelom Rosji, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy.

Zamachy z użyciem paczek

Organy ścigania ustaliły, że 19 lipca ubiegłego roku obywatel Litwy A. Sz., urodzony w 1973 roku, działając ze swoimi wspólnikami, skorzystał z usług międzynarodowych firm kurierskich DHL i DPD, wysyłając z Wilna do różnych krajów europejskich cztery przesyłki z własnoręcznie wykonanymi ładunkami wybuchowymi i zapalającymi.

Dwie z tych przesyłek zostały zaadresowane i wysłane samolotami transportowymi DHL do Wielkiej Brytanii, a dwie pozostałe zaadresowane i wysłane do Polski pojazdami ciężarowymi DPD.

Jak podaje prokuratura, 20 lipca ubiegłego roku pierwsza przesyłka, sterowana za pomocą zaprogramowanego elektronicznego zegara, wybuchła i zapaliła się na lotnisku w niemieckim Lipsku tuż przed załadowaniem ładunku do samolotu cargo DHL, lecącego trasą Wilno-Lipsk-Wielka Brytania.

Następnego dnia druga przesyłka wybuchła i zapaliła się w ciężarówce DPD jadącej przez Polskę. Jeszcze dzień później trzecia przesyłka wybuchła i zapaliła się w magazynie DHL w Birmingham w Wielkiej Brytanii. Czwarta przesyłka, przewożona przez DPD transportem lądowym w Polsce, nie zapaliła się z powodu awarii mechanizmu, w wyniku czego nie doszło do detonacji ładunku wybuchowego.

W trakcie śledztwa ustalono, że domowej roboty ładunki wybuchowe były sterowane za pomocą elektronicznych zegarów ukrytych w poduszkach do masażu, a dodatkowe mieszanki materiałów palnych, mające na celu wzmocnienie działania zapalającego, znajdowały się w opakowaniach ze środkami higienicznymi i kosmetycznymi.

W tle rosyjskie służby

Według prokuratury w trakcie śledztwa ustalono, że wskazane przestępstwa zostały zaplanowane i były koordynowane przez obywateli Rosji, powiązanych z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.

Organy ścigania zwracają uwagę, że kilku koordynatorów przestępstw jest również bezpośrednio związanych z próbą przeprowadzenia aktu terrorystycznego w maju ubiegłego roku w Wilnie, kiedy to podpalono centrum handlowe Ikea. Są to obywatel Ukrainy Danil Gromow, urodzony w 1988 roku, który posługuje się również danymi osobowymi obywatela Rosji Jarosława Michajłowa, oraz Tomas Dovganas Stabaczinskas, urodzony w 1971 roku, posiadający obywatelstwo litewskie i rosyjskie. Za nimi i za jeszcze jednym podejrzanym - urodzonym w 1962 roku Andriejem Baburowem - wysłano międzynarodowe listy gończe.

Litewska prokuratura: rosyjski wywiad wojskowy stoi za podpaleniami sklepu Ikea w Wilnie i hali targowej w Warszawie
Źródło: TVN24

Ustalono, że podczas organizowania i przygotowywania aktów terroru do poszczególnych zadań wykorzystywano również inne osoby z Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, które były angażowane poprzez wykorzystanie znajomości, rekrutację i kontakt za pośrednictwem aplikacji Telegram z oferowaniem wynagrodzenia i rozliczania się w kryptowalucie.

"Ustalono, że wspomniane osoby działały w sposób zorganizowany, zachowując szczególną konspirację, dzieląc się poszczególnymi zadaniami, takimi jak transport przesyłek i materiałów wybuchowych, przekazywanie ich innym osobom, ukrywanie w specjalnie przygotowanych skrytkach lub innych miejscach, aktywowanie ładunków wybuchowych oraz inne, różne, najczęściej niezwiązane ze sobą zadania dla wykonawców i ich sieci" - czytamy w komunikacie prokuratury.

Międzynarodowe poszukiwania

W ramach śledztwa przeprowadzono ponad 30 przeszukań na Litwie, w Polsce, na Łotwie i w Estonii.

Za utworzenie i działanie w grupie terrorystycznej, zgodnie z kodeksem karnym, grozi kara pozbawienia wolności od pięciu lat do dożywocia, a za akt terrorystyczny - kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Ogłoszono, że w celu przeprowadzenia tego śledztwa w Agencji Unii Europejskiej ds. Współpracy Wymiarów Sprawiedliwości w Sprawach Karnych (Eurojust) utworzono wspólną grupę śledczą. W jej ramach współpracują funkcjonariusze organów ścigania i służb wywiadowczych z Litwy, Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Łotwy, Estonii, Stanów Zjednoczonych i Kanady.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: