Lider kosowskich skrajnych nacjonalistów Albin Kurti i dwaj jego zwolennicy zostali w piątek aresztowani u wejścia do gmachu parlamentu. Mają odpowiadać za zeszłoroczne ataki na przeciwników z użyciem gazu łzawiącego podczas obrad parlamentu w Prisztnie.
Aresztowanie trzech deputowanych partii Kurtiego, Samookreślenie, i osadzenie ich na 30 dni w areszcie nastąpiło w związku z tym, że w ubiegłym tygodniu nie stawili się na wyznaczonej rozprawie sądowej.
Sprzeciw wobec ustaleniu granic
Partia Samookreślenie, którą Kurti de facto nadal kieruje, mimo że formalnie stanął na jej czele inny polityk, stara się różnymi środkami, między innymi za pomocą organizowania w parlamencie burd z użyciem przemocy, przeszkodzić ostatecznemu ustaleniu granicy między Kosowem a Czarnogórą. Porozumienie w tej sprawie osiągnięto już w 2015 roku, ale dotąd nie zostało ratyfikowane przez parlament, ponieważ skrajni kosowscy nacjonaliści pod wodzą Kurtiego utrzymują, iż wytyczona granica nie jest korzystna dla Kosowa. Sprzeciwiają się także rozmowom w sprawie normalizacji stosunków między Kosowem a Serbią, do której przed wybuchem wojny na Bałkanach należało Kosowo jako jedna z jej prowincji.
Narastający konflikt
W Kosowie narasta napięcie. Trwa spór między Samookreśleniem a inną kosowską partią opozycyjną - Demokratyczną Ligą Kosowa - o to, kto wygrał wybory burmistrza stolicy, Prisztiny. Przyczyną narastających konfliktów wewnętrznych jest także reakcja skrajnej prawicy nacjonalistycznej na powołanie specjalnego trybunału do sądzenia zbrodni popełnionych w trakcie wojny o niepodległość Kosowa (1998-99) i bezpośrednio po niej. Jak zauważa w związku z tym agencja AP, na ławie oskarżonych mogą zasiąść m.in. niektórzy uczestnicy walk o niepodległość Kosowa.
Autor: mart/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ENEX