Co najmniej jedna osoba zginęła w pożarze, który wybuchł w niedzielę w obozie dla syryjskich uchodźców w Dolinie Bekaa w Libanie. Ewakuowano około siedmiuset mieszkańców. Według relacji jednego ze świadków pożar przetrwały zaledwie trzy z 93 namiotów.
Obóz mieści się w pobliżu miasta Qab Elias w Dolinie Bekaa.
Na nagraniu opublikowanym przez miejscową telewizję widać płomienie i gęste chmury czarnego dymu. Słychać co najmniej jedną eksplozję.
Jeden z uchodźców wyjaśnił, że wiele osób mieszkających w obozie uciekło do Lbanu z okolic syryjskiej Rakki.
Prawdopodobnie zaczęło się od kuchenki
- Rozpoczęliśmy szacowanie, ile namiotów zostało zniszczonych. Jak tylko skończymy, zapewnimy rodzinom pomoc, której będą potrzebować - tłumaczyła rzeczniczka UNHCR w Libanie Dana Sleiman. - Prawdopodobnie pożar zaczął się od kuchenki. Czekamy na potwierdzenie tej informacji - dodała.
Libański Czerwony Krzyż przekazał agencji AFP, że ewakuowano około siedmiuset osób. Według relacji jednego ze świadków pożar przetrwały zaledwie trzy z 93 namiotów. Do Libanu uciekło przed wojną ponad 1,1 miliona mieszkańców sąsiedniej Syrii.
Autor: kg//rzw / Źródło: Reuters, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Reuters