Przemoc wymyka się spod kontroli - oceniła w rozmowie z BBC Kubanka, której brat został zamordowany w wyniku "sporu gangów". Kraj mierzy się nie tylko z nasilającą się przestępczością, ale także między innymi z rosnącą popularnością nowego narkotyku. O jego istnieniu mówią już nawet władze, próbujące podtrzymać mit "najbezpieczniejszego kraju na świecie".
Portal BBC przypomniał na początku tego tygodnia, że zmarły w 2016 roku Fidel Castro nazwał kiedyś Kubę "najbezpieczniejszym krajem na świecie". "Biorąc pod uwagę niski wskaźnik przestępczości na wyspie i niewielką ilość broni krążącej wśród ludności cywilnej, mógł mieć rację co do tego tytułu" - ocenił brytyjski nadawca. Jednak opinia byłego przywódcy Kuby kontrastuje z obecną sytuacją w kraju.
Jak bowiem podkreśla BBC, już tak wielu Kubańczyków skarży się na skalę przestępczości na wyspie - w tym przestępczość związaną z działalnością gangów i narkotykami - że władze Kuby postanowiły poruszyć tę kwestię w państwowej telewizji. Szef jednostki antynarkotykowej, pułkownik Juan Carlos Poey Guerra, w jednym z sierpniowych wydań programu "Mesa Redonda" przyznał, że władze wiedzą o produkcji i dystrybucji nowego narkotyku, znanego jako "quimico", i są świadome jego wpływu na młodzież. Pułkownik zapowiedział także zajęcie się tym problemem.
Gangi "często" atakują przy użyciu noży i maczet
"Wcześniej choćby zasugerowanie, że Kuba ma problem z opioidami i ulicznymi gangami, mogło przysporzyć kłopotów - zwłaszcza zagranicznemu dziennikarzowi" - oceniła brytyjska redakcja. Jednocześnie w innym wydaniu programu władze Kuby zaprzeczyły, jakoby sytuacja w związku z przestępczością się pogarszała. Potwierdzać mają to oficjalne statystyki, wedle których tylko 9 proc. przestępstw to przestępstwa z użyciem przemocy, zaś zabójstwa stanowią 3 proc. wszystkich przestępstw. Krytycy kwestionują jednak przejrzystość rządowych statystyk i twierdzą, że w kraju brakuje niezależnego nadzoru nad organami, które je opracowują.
- W tym roku zginęło bardzo wielu młodych ludzi - podkreśliła w rozmowie z BBC Samantha González. - Przemoc wymyka się spod kontroli - dodała. Jej młodszy brat, początkujący producent muzyczny Jan Franco, został zamordowany dwa miesiące temu w wyniku "sporu gangów". - Wciąż nie mogę tego pojąć - przyznała González, mówiąc, że 19-latek został "złapany w środku kłótni" przed studiem nagraniowym, a następnie dźgnięty nożem. Zdaniem González gangi "często" atakują przy użyciu noży i maczet. - Już prawie nikt nie rozstrzyga kłótni za pomocą pięści. Mają noże, maczety, nawet pistolety - zaznaczyła.
Zalecenia przed podróżą na Kubę
Przed wzrostem przestępczości ostrzega się też turystów. "W ostatnich latach na Kubie nasila się przestępczość pospolita, głównie ze względu na zubożenie społeczeństwa. Coraz częściej zdarzają się kradzieże w pokojach hotelowych i kwaterach prywatnych" - czytamy w zakładce "Informacje dla podróżujących" w serwisie gov.pl. "Wzrasta też liczba włamań do samochodów, kradzieży torebek damskich, biżuterii, sprzętu fotograficznego i telefonów komórkowych" - podkreślono.
Zarazem w komunikacie w serwisie gov.pl podano, że "nie należy pokładać zbyt dużych nadziei w miejscowej policji. Składanie wyjaśnień na policji może trwać wiele godzin i dać niewielki skutek". Ale "o kradzieży paszportu należy bezwzględnie zawiadomić policję". "Zdarzają się natomiast przypadki wyłudzania pieniędzy przez policjantów, którzy zatrzymują pojazdy z wypożyczalni (na rejestracji turystycznej) pod pretekstem wykroczeń komunikacyjnych" - czytamy.
W informacjach dla podróżujących znalazły się również zalecenia dotyczące zwiedzania Hawany. "W stolicy należy unikać poruszania się, zwłaszcza po zachodzie słońca, po takich dzielnicach jak Centro Habana (okolice dawnego barrio Colón, ulice Amistad i Monte), Habana Vieja (ulice Sol, Jesus Maria, Aguacate), a także Lawton, Cerro, 10 de Octubre, San Miguel del Padron, Arroyo Naranjo". Wskazano także, że Kuba leży w strefie aktywnej sejsmicznie; od czerwca do listopada występuje zagrożenie huraganami.
Problemy z dostępem do wody
Kuba mierzy się obecnie nie tylko z problemami związanymi z przestępczością. W zeszłym tygodniu władze wyspy poinformowały, że ponad milion obywateli kraju jest pozbawionych bieżącej wody na skutek problemów w funkcjonowaniu systemu wodociągowego.
Jak przekazał Antonio Rodriguez, przewodniczący Narodowego Instytutu Zasobów Wodnych (INRH) w Hawanie, Kubańczycy pozbawieni wody pitnej mają możliwość pobrania jej z krążących po kraju samochodów-cystern. Według Rodrigueza kluczowy wpływ na liczne na Kubie przerwy w pracy wodociągów mają niedobory energii elektrycznej na wyspie, braki personelu stacji wodociągowych, a także awarie sieci wodociągowej. Dodał, że kierowany przez niego instytut "pracuje intensywnie" we współpracy z odpowiedzialną za dostawy prądu firmą Unia Elektryczna Kuby (UNE) nad przywróceniem pełnej sprawności systemu wodociągowego.
Źródło: BBC, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Juancho Torres/EPA/PAP