Od 1 października limit liczby uczestników imprez publicznych zwiększy się z 50 do 500 osób - ogłosił w czwartek główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell. Według niego pozwala na to "ustabilizowana sytuacja" rozwoju epidemii COVID-19 w tym kraju.
Nowa regulacja dotyczy zarówno imprez kulturalnych, jak i sportowych. Jak uściślono, dotyczy obiektów, gdzie zapewnione będą numerowane miejsca siedzące z jednometrowym odstępem. W liczbie 500 należy także uwzględnić występujących oraz obsługę techniczną. - Jeśli liczba zakażeń koronawirusem będzie się dalej zmniejszać, limit zostanie podwyższony - powiedział Anders Tegnell.
Zapowiedź głównego epidemiologa Szwecji docenią zwłaszcza artyści oraz działacze sportowi, którzy argumentowali, że obostrzenia są niesprawiedliwe. Granica 50 osób nie obowiązuje na przykład w restauracjach czy centrach handlowych, gdzie przewija się więcej osób. Ostateczna decyzja należy do rządu, jednak w Szwecji władze polegają na zdaniu epidemiologa, który jest twórcą szwedzkiej liberalnej strategii walki z epidemią koronawirusa.
"Mimo korekty wcześniejsze trendy zostaną zachowane"
Urząd Zdrowia Publicznego poinformował w czwartek o kolejnych trzech ofiarach śmiertelnych wywołanych COVID-19. Łączny bilans zgonów to 5820 osób. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 21 pacjentów, w tygodniach z największą liczbą zakażeń było ich ponad 500.
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wynosi obecnie 83 898 i oznacza spadek o 3174 względem poprzedniego dnia. Korekta jest spowodowana wykryciem błędnych pozytywnych testów. Wadliwe okazały się tak zwane szybkie testy sprowadzone z Chin z certyfikatem CE. Nieprawidłowości zostały wykryte na skutek przeprowadzanej wyrywkowo kontroli jakości. Według Tegnella "mimo korekty wcześniejsze trendy zostaną zachowane". - W Szwecji nie obserwujemy takich wzrostów zakażeń, jak na południu Europy, przede wszystkim we Francji oraz Hiszpanii - stwierdził epidemiolog.
W czwartek szwedzka minister finansów Magdalena Andersson zaproponowała przeznaczenie 100 miliardów koron (równowartość około 43 miliardów złotych) w budżecie na 2021 roku w celu złagodzenia skutków kryzysu gospodarczego wywołanego epidemią koronawirusa. Dodatkowe nakłady mają zostać przeznaczone na inwestycje w sektor socjalny, przeciwdziałanie zmianom klimatu, a także pomoc osobom, które straciły pracę.
W tym roku bezrobocie w Szwecji ma wynieść 9,3 procent, a w 2021 roku ma to być 10,3 procent.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock