Najwyższy, trzeci poziom restrykcji obowiązuje na terenach zamieszkanych przez 68 procent ludności Anglii. We Włoszech odnotowano spadek liczby osób przebywających w szpitalach, również na oddziałach intensywnej terapii. Władze Francji mówią natomiast o "niepokojącej" ewolucji epidemii i wzywają do zachowania czujności. W Szwecji stwierdzono najwyższy od początku epidemii przyrost liczby nowych infekcji. Portugalski rząd przygotowuje się do masowych szczepień, a Austria do trzeciego lockdownu, który ma zostać wprowadzony zaraz po Świętach.
Pierwsze szczepionki, które w grudniu trafią do Portugalii, będą przeznaczone tylko dla pracowników służby zdrowia - ogłosił w czwartek rząd, zapowiadając rozpoczęcie szczepień na 27-28 grudnia. Wypowiadająca się w imieniu socjalistycznego gabinetu Antonia Costy minister zdrowia Marta Temido, zauważyła, że konieczność reglamentacji szczepionek wynika z mniejszej liczby dawek, jakie w najbliższych dniach odbierze Portugalia.
Według dotychczasowego planu szczepień w pierwszej fazie mieli być nimi objęci również podopieczni domów spokojnej starości, a także seniorzy cierpiący na schorzenia układu krążenia i dróg oddechowych. - Absolutnym priorytetem będą w pierwszej fazie szczepień pracownicy służby zdrowia, którzy znajdują się w grupie wysokiego ryzyka - dodała Temido, ogłaszając, że ogólnokrajowe szczepienia ruszą w Portugalii 27 lub 28 grudnia.
Minister zdrowia wyjaśniła, że w pierwszej kolejności do Portugalii trafi 9750 dawek szczepionki przeciwko COVID-19, wyprodukowanej przez firmy Pfizer i BioNTech. Dodała, że w styczniu, kiedy prawdopodobnie szczepienia obejmą również domy spokojnej starości, do Portugalii trafi 300 tysięcy dawek szczepionki.
- W lutym z kolei liczymy na odbiór około 429 tysięcy dawek szczepionki, zaś w marcu na 487,5 tysiąca - sprecyzowała szefowa resortu zdrowia.
W czwartek portugalski premier Antonio Costa poinformował, że od godziny 23.00 31 grudnia do rana 1 stycznia w całej Portugalii obowiązywać będzie godzina policyjna. - Musimy całkowicie odciąć się od obchodów Nowego Roku - powiedział Costa po spotkaniu wideo z ministrami jego rządu. Dodał, że wprowadzony będzie także zakaz wychodzenia z domów między godz. 13 i 5 rano od 1 do 3 stycznia.
Najwyższy poziom restrykcji w Anglii
Brytyjski minister zdrowia Matt Hancock przedstawił w czwartek w Izbie Gmin rezultaty pierwszego przeglądu poziomu restrykcji. Po zakończeniu 2 grudnia ogólnokrajowego lockdownu w Anglii przywrócony został system trzech poziomów restrykcji regionalnych, które mają być poddawane rewizji co dwa tygodnie.
Najwyższy, trzeci poziom restrykcji od północy z piątku na sobotę zacznie obowiązywać na 17 kolejnych obszarach - wszystkie znajdują się w południowej i południowo-zachodniej Anglii. Na obniżenie restrykcji zdecydowano się tylko w przypadku trzech obszarów - w Bristolu oraz w północnej części hrabstwa Somerset zamiast poziomu trzeciego będzie obowiązywał drugi, zaś w hrabstwie Herefordshire zejdzie z drugiego na pierwszy.
Wcześniej, nie czekając na przegląd, podwyższono poziom restrykcji w Londynie oraz w sąsiednich hrabstwach Essex i Hertfordshire. Od północy z wtorku na środę również obowiązuje w nich poziom trzeci.
Ogłoszone w czwartek zmiany oznaczają, że poziom trzeci obowiązywać będzie na terenach zamieszkanych przez 68 proc. ludności Anglii, na poziomie drugim znajdować się będzie 30 proc. mieszkańców, a na pierwszym - 2 proc. Gdy zakończył się lockdown, na obszarach z najwyższymi restrykcjami znalazło się 41,5 proc. mieszkańców, na poziomie drugim - 57 proc., zaś na pierwszym - 1,5 proc.
Na poziomie trzecim zabronione jest spotykanie się osób z różnych gospodarstw domowych w pomieszczeniach zamkniętych i w przydomowych ogrodach. Wszystkie puby, bary i restauracje mogą działać tylko w systemie na wynos i z dostawą. Wszystkie rozgrywki sportowe i imprezy kulturalne muszą się odbywać bez udziału widzów. Działalność muszą wstrzymać miejsca rozrywki w pomieszczeniach zamkniętych.
Po świętach w Irlandii Północnej nowy, dłuższy i ostrzejszy lockdown
W czwartek wieczorem północnoirlandzki rząd poinformował, że w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w Irlandii Północnej zacznie się kolejny lockdown, który będzie jeszcze dłuższy - sześciotygodniowy - i ostrzejszy niż poprzedni.
Zamknięte będą wszystkie sklepy z wyjątkiem sprzedających niezbędne produkty, przy czym listę tych, które mogą pozostać otwarte, ograniczono, usuwając z niej markety ogrodnicze i sklepy z wyposażeniem domu. Nie będą też możliwe zakupy przez internet z odbiorem w sklepie. Wstrzymać działalność muszą wszystkie punkty usługowe, wymagające bliskiego kontaktu, jak fryzjerzy czy salony kosmetyczne. Lokale gastronomiczne mogą działać tylko w systemie na wynos lub z dostawą.
Zamknięte będą wszystkie miejsca rekreacyjno-rozrywkowe, a od 29 grudnia także hotele. Po zakończeniu okresu świątecznego, gdy trzy gospodarstwa domowe będą mogły spotykać się w ramach świątecznej "bańki", będzie zakaz spotykania się w prywatnych domach i przydomowych ogrodach.
Jeszcze surowsze ograniczenia będą obowiązywać w pierwszym tygodniu, czyli do 2 stycznia włącznie - będzie obowiązywało zalecenie, by opuszczać domy tylko z uzasadnionych przyczyn, sklepy sprzedające kluczowe towary muszą być zamykane o godzinie 20, wstrzymane będą też wszystkie rozgrywki sportowe, nawet te na zawodowym poziomie, które poprzednio były dopuszczone.
Spada liczba hospitalizowanych we włoskich szpitalach
683 osoby zmarły ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzono 18 236 nowych zakażeń koronawirusem - podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Liczba wykonanych jednego dnia testów przekroczyła 185 tysięcy.
Kolejny dzień spada liczba hospitalizacji. W szpitalach przebywa około 26 tysięcy chorych na COVID-19 - ich liczba zmniejszyła się o 470. Na oddziałach intensywnej terapii jest 2855 pacjentów, o 71 mniej niż dzień wcześniej.
Rządowy komisarz do spraw kryzysu na tle pandemii Domenico Arcuri powiedział, że pierwsze szczepienia we Włoszech zostaną wykonane "symbolicznie" pod koniec grudnia. - Masowe szczepienia zaczną się na początku stycznia. Jesteśmy gotowi. Nie stracimy nawet minuty i nie zatrzymamy ani jednej dawki w naszym magazynie - zapewnił nadzwyczajny komisarz w rozmowie z dziennikiem "Corriere della Sera".
Wśród ofiar śmiertelnych pandemii we Włoszech jest 262 lekarzy oraz 50 pielęgniarzy i pielęgniarek. Wśród zmarłych od marca medyków jest wielu tych, którzy będąc już na emeryturze wznowili praktykę, by wesprzeć personel w szpitalach i przychodniach w związku z kryzysem na tle fali zakażeń koronawirusem.
"Niepokojąca" ewolucja epidemii we Francji
Liczba zakażeń koronawirusem we Francji w ciągu ostatnich 24 godzin wzrosła o 18 254 - to o 639 przypadków więcej niż dzień wcześniej. Dyrektor w ministerstwie zdrowia Jerome Salomon wezwał w czwartek do zachowania czujności w obliczu "niepokojącej" ewolucji epidemii we Francji. Współczynnik reprodukcji wirusa (R), czyli średnia liczba zakażeń spowodowanych przez jedną zainfekowaną osobę, ponownie przekracza 1 i wynosi 1,03 – poinformował Salomon na konferencji prasowej.
Do szpitala w ciągu poprzedniej doby trafiło 1364 chorych, w tym 151 - na oddziały intensywnej terapii. Liczba pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii zmniejszyła się jednak o 42 chorych i wynosi obecnie 2798 – podaje Agencja Zdrowia publicznego (SPF).
Ogółem we Francji w wyniku zakażenia koronawirusem zmarło od początku epidemii 59 619 osób. Łączna liczba wykrytych zakażeń koronawirusem wzrosła do 2 427 316.
Najwyższa liczba nowych infekcji w Szwecji
W Szwecji odnotowano w czwartek 8881 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i jest to najwyższy dobowy przyrost od początku epidemii w tym kraju. Rząd nie ogłosił kolejnych obostrzeń, a jedynie zgodził się na stosowanie tak zwanych szybkich testów. - Mamy już surowe obostrzenia, ograniczyliśmy limit publicznych zgromadzeń do ośmiu osób - powiedział na konferencji prasowej premier Szwecji Stefan Loefven.
Jednocześnie szef rządu zapowiedział wprowadzenie w całym kraju tzw. szybkich testów antygenowych dla pracowników służby zdrowia oraz w domach opieki. Do tej pory takie badania przeprowadzane były tylko na niewielką skalę m.in. w Skanii.
Testy antygenowe, mniej dokładne niż testy PCR, ale dające wynik w ciągu 15 minut, są już wykorzystywane masowo między innymi w Niemczech oraz w Polsce. Pytana o powód opóźnienia, minister ds. socjalnych Lena Hallengren odpowiedziała, że "potrzeba było wiedzy na temat skuteczności tego narzędzia". Hallengren tłumaczyła, że test musi wykonywać personel medyczny oraz że badanie to powinno być przeprowadzane tylko w określonych przypadkach.
W czwartek potwierdzono 91 kolejnych zgonów w związku z COVID-19. Łączna liczba ofiar śmiertelnych to 7893. Dotychczas koronawirusa wykryto w Szwecji u 357 466 osób. Według głównego epidemiologa kraju Andersa Tegnella skala zakażeń pokazuje, że Szwecja "znajduje się na lekko wznoszącym się szczycie". - Niestety liczba osób zmarłych będzie prawdopodobnie rosła w najbliższych tygodniach - ocenił.
Na konferencji prasowej Tegnell nie chciał skomentować wypowiedzi króla Szwecji Karola XVI Gustawa, który skrytykował szwedzką strategię walki z koronawirusem. - Uważam, że zawiedliśmy. Mamy wielu zmarłych i to jest straszne. To jest źródło cierpień dla nas wszystkich - oświadczył monarcha.
W opinii premiera Loefvena wypowiedź ta odnosiła się jedynie do ogólnej sytuacji pandemicznej. Szwedzki rząd dopiero w listopadzie zdecydował się na pierwsze restrykcje w miejsce dobrowolnych zaleceń. W porównaniu z innymi krajami w Europie nie są one aż tak restrykcyjne. Wciąż nie ma obowiązku ani zalecenia zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych. Otwarte są centra handlowe oraz restauracje.
Blisko 34 tysiące nowych zakażeń w Niemczech
Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI) poinformował w piątek rano o 33 777 nowych przypadkach koronawirusa w Niemczech. Na COVID-19 zmarło 813 pacjentów.
Łączna liczba zainfekowanych od początku pandemii wzrosła do 1 439 938, zaś liczba zgonów do 24 938.
Od środy w Niemczech obowiązuje lockdown, który trwać będzie co najmniej do 10 stycznia. Władze zakazały opuszczania domów bez konieczności, otwarte są tylko sklepy niezbędne do codziennego życia, a także apteki i banki. Zamknięte są szkoły, a niektórzy pracodawcy musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostały zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.
Austria szykuje się na trzeci lockdown
W piątek austriacka agencja APA podała, że po świętach Bożego Narodzenia władze Austrii po raz trzeci wprowadzą ogólnokrajowy lockdown. Restrykcje mają potrwać do 18 stycznia, a ich koniec poprzedzą masowe testy ludności.
Według austriackich mediów ograniczenia będą obowiązywać co najmniej tydzień dłużej dla tych, którzy nie poddadzą się testom na koronawirusa. Akcja masowych testów będzie miała miejsce 16 i 17 stycznia.
W ramach restrykcji zamknięte zostaną sklepy i szkoły oraz powróci ogólny zakaz wychodzenia z domu bez konieczności. Decyzja ma zostać ogłoszona w piątek po południu.
Austria złagodziła wprowadzone wcześniej restrykcje 2 grudnia. Ponownie otwarto wówczas szkoły i sklepy, rozluźniono zasady dotyczące wychodzenia z domu oraz zapowiedziano otwarcie wyciągów narciarskich. Od tego czasu liczba notowanych dziennie nowych zakażeń koronawirusem utrzymywała się na poziomie około 2,5 tysięcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MOHAMMED BADRA/PAP/EPA