Korea Północna wystrzeliła w sobotę nad ranem czasu miejscowego co najmniej jedną rakietę, która wpadła do oceanu u wschodnich wybrzeży tego kraju - poinformowało Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej. Ministerstwo obrony Japonii twierdzi, że był to pocisk balistyczny krótkiego zasięgu.
Japonia poinformowała, że pocisk wpadł do morza poza wodami Wyłącznej Strefy Ekonomicznej Japonii.
Jeśli potwierdzą się doniesienia, że był to jeden lub kilka pocisków balistycznych krótkiego zasięgu, będzie to oznaczać, że Pjongjang przeprowadził czwarty taki test w tym miesiącu. Poprzednie miały miejsce 2, 9 i 21 marca. W ostatnim przypadku, na podstawie zdjęć opublikowanych przez północnokoreańskie media państwowe, analitycy zidentyfikowali te rakiety jako pociski balistyczne krótkiego zasięgu KN-24.
Trzy miesiące bez testów rakietowych
Wcześniej Pjongjang przez trzy miesiące nie przeprowadzał testów rakietowych. Pod koniec zeszłego roku przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zapowiedział, że w tym roku Korea Północna rozbuduje swój potencjał broni nuklearnej w odpowiedzi na "gangsterskie" sankcje i naciski ze strony USA.
Rozmowy na temat potencjału nuklearnego Korei Północnej między Pjongjangiem i Waszyngtonem pozostają w impasie po fiasku drugiego spotkania na szczycie prezydenta USA Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem.
Autorka/Autor: kb/kg
Źródło: PAP