Reżim w Korei Północnej wystrzelił w sobotę międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM), który leciał przez 66 minut i wpadł do Morza Japońskiego - poinformował resort obrony Japonii. Pocisk miał możliwy zasięg 14 tysięcy kilometrów.
Pocisk spadł na zachód od wyspy Hokkaido, w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii.
W piątek Korea Północna zagroziła "bezprecedensowo silnym" odwetem za wszelkie ćwiczenia wojskowe między Koreą Południową a Stanami Zjednoczonymi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Korea Południowa i USA szykują się do ćwiczeń. Pjongjang grozi "bezprecedensowo silnym odwetem"
Z okazji rocznicy założenia Koreańskiej Armii Ludowej (KAL) 8 lutego w Pjongjangu odbyła się parada wojskowa, podczas której zaprezentowano nowe międzykontynentalne pociski balistyczne.
Zasięg pocisków obejmuje terytorium Stanów Zjednoczonych oraz Europę
Programy rakiet balistycznych i broni jądrowej Korei Północnej zostały zakazane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Pociski międzykontynentalne są szczególnie niepokojące ze względu na ich duży zasięg, który obejmuje m.in. kontynentalne Stany Zjednoczone, całą Europę i Australię.
W ubiegłym roku Pjongjang przeprowadził ponad 30 serii testów, znacznie więcej niż w jakimkolwiek innym roku. Testowano zarówno pociski krótkiego zasięgu, jak i międzykontynentalne pociski balistyczne i pociski ziemia-powietrze.
W latach 2018-2019 Korea Północna prowadziła z USA rokowania dotyczące denuklearyzacji i złagodzenia nałożonych na nią sankcji, ale zakończyły się one fiaskiem. W 2022 roku Pjongjang oznajmił, że jego arsenał jądrowy nie będzie już przedmiotem negocjacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KCNA