"Jesteśmy dumni, że stoimy ramię w ramię z ukraińskimi przyjaciółmi". Przemówienia przywódców na koncercie

W niedzielę wieczorem w Berlinie odbył się charytatywny koncert "Ratujmy Ukrainę". W jego trakcie odtworzono przemówienia światowych przywódców.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapewniał, że Niemcy "stoją u boku Ukrainy". - Nasze serca i myśli są z wami codziennie od początku rosyjskiego ataku. Razem z naszymi sojusznikami pomagamy finansowo, by gospodarka Ukrainy nie upadła - mówił.

Dodał, że Niemcy "zerwały z tradycją nieangażowania się" i wysyłają na Ukrainę broń, a także przyjmują uchodźców wojennych.

- Tworzymy plany, by odbudować Ukrainę po wojnie. Jesteśmy zjednoczeni. dla Ukrainy, dla wolności, dla praworządności i dla godności. Jako europejscy bracia i siostry - powiedział.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapewniał, że "Zjednoczone Królestwo okazuje zdecydowane wsparcie dla odważnego narodu Ukrainy". - Oni nie proszą o nic więcej niż prawo do życia, wolności i pokoju. To jest prawo każdego narodu, każdego kraju. Wszystkie narody, które chcą mieć to prawo dla siebie, mają wspólny obowiązek - stać ramię w ramię z Ukrainą przeciwko agresji Putina - podkreślił.

- My jesteśmy dumni z tego, że stoimy ramię w ramię z ukraińskimi przyjaciółmi od samego początku, przekazujemy Javeliny i inną broń, by mogli bronić się przed czołgami - mówił.

Johnson powiedział, że "jest pewny, że Ukraina zwycięży". - My będziemy razem z wami tak długo, jak to będzie potrzebne - zadeklarował.

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda stwierdził, że "dzisiaj reżim Putina atakuje nie tylko Ukrainę". - Atakuje cały wolny i demokratyczny świat. Naszym wspólnym obowiązkiem jest zatrzymanie tej niszczącej wojny zanim będzie za późno. Razem do zwycięstwa - mówił.

Egils Levits, prezydent Łotwy, podkreślił, że "każdy konkretny czyn pomocy Ukrainie jest potrzebny". - My na Łotwie nie mamy żadnych wątpliwości, że Rosja zostanie pokonana, a Ukraina zwycięży - dodał.

Kaja Kallas, premier Estonii podkreśliła, że "po trzech miesiącach wojny, rosyjskiego ludobójstwa, nasze zadanie pozostaje takie samo". - Musimy wspierać Ukrainę. Militarnie, ekonomicznie i humanitarnie. I nakładać więcej sankcji na agresora - wyliczała.

Odtworzono też krótkie przemowy - wyrazy poparcia dla Ukrainy - innych przywódców i polityków. Byli wśród nich: premier Macedonii Północnej Dimitar Kowadczewski, premier Chorwacji Andriej Plenkowicz, premier Holandii Mark Rutte, premier Irlandii Micheal Martin, premier Gruzji Irakli Garibaszwili, szef dyplomacji Malty Ian Borg, kanclerz federalny Austrii Karl Nehammer, prezydent Węgier Katalin Novak.