Tysiące osób bez dachu nad głową, to skutek powodzi, która dotknęła mieszkańców Kolumbii. Zalani wciąż czekają na pomoc.
Kataklizm w północno-wschodniej Kolumbii spowodowały ulewne deszcze. Mieszkańcy walczą z wodą, która może zalać plantacje.
Pola ryżowe to podstawowe źródła dochodu tubylców. Kolumbijczycy liczą, że pomoc przyjdzie w przeciągu kilku dni.
Pora deszczowa powoduje wielkie powodzie, które dotykają cały kraj - niziny oraz obszary górskie. Najbardziej narażony na ryzyko powodzi jest węzeł hydrograficzny wielkich rzek - Magdalena, Cauca, San Jorge i Cesar.
Kolumbia leży w zagrożonym trzęsieniami i zjawiskami wulkanicznymi regionie ziemi. W maju mieszkańców kraju nawiedziło trzęsienie ziemi. Czytaj więcej
Źródło: Reuters