Kolejny tajny sprzęt USA?

Aktualizacja:

Pakistańskie wojsko oświadczyło, że tuż przy posterunku na granicy z Afganistan rozbił się tajemniczy samolot zwiadowczy. Według nich, to bezzałogowa maszyna USA. Jednak widoczny na zdjęciu wrak nie przypomina niczego, co oficjalnie posiada wojsko Stanów Zjednoczonych.

Według zapewnień pakistańskiego wojska, mały UAV (latający pojazd bezzałogowy) wystartował z amerykańskiej bazy Qarar Ga w Afganistanie, leżącej tuż przy granicy. Po kilku minutach lotu dron skręcił w kierunku Pakistanu i zaczął obniżać lot. Po przeleceniu około 300 metrów rozbił się też obok bazy pakistańskich strażników granicznych.

Pakistańczycy zaalarmowani hałasem szybko odnaleźli wrak i zrobili mu serię zdjęć. Widać na nich pojazd, który nie jest niczym, co oficjalnie posiadają siły zbrojne USA. Najwyraźniej to mały samolot zwiadowczy krótkiego zasięgu. W dnie kadłuba widać kilka otworów na kamery i inne czujniki. Oprzyrządowanie albo wypadło podczas uderzenie o ziemię, albo przed zrobieniem zdjęć zostało wymontowane. Nie widać też żadnego napędu. Prawdopodobnie na dziobie było śmigło, ale zostało zniszczone podczas upadku.

W internecie rozgorzała dyskusja, czym właściwie jest rozbity UAV. Rozmiarami i kształtem może z lekko przypominać maszynę nazywaną Deser Hawk, ale poddaną licznym modyfikacjom. Na taką możliwość wskazuje część specjalistów. Być może jest to jednak dotychczas utrzymywany w tajemnicy mały zwiadowczy UAV, wykorzystywany przez siły specjalne.

Tajemnicze "bestie"

 
Pierwsze zdjęcie "Bestii z Kandaharu" (Wikipedia) 

To nie jedyny przypadek "niecelowego" ujawnienia tajnego samolotu zwiadowczego USA. W 2007 roku na lotnisku w Kandaharze (Afganistan) cywilny współpracownik wojska wykonał kiepskiej jakości zdjęcie nieznanego samolotu. Maszyna szybko zyskała nazwę "Beast of Kandahar". Przez dwa lata nie ujawniono żadnych informacji o maszynie. Na podstawie zdjęcia ustalono jedynie, że to średniej wielkości bezzałogowy samolot zwiadowczy zbudowany w technologii stealth i napędzany silnikiem odrzutowym.

Dopiero dwa lata później wojsko USA przyznało, że od początku 2007 roku posiada tajnego zwiadowczego drona o oznaczeniu RQ-170 Sentinel. Trudnowykrywalny dla radarów pojazd prawdopodobnie lata nad Pakistanem i Iranem. Po zabiciu Osamy bin Ladena ujawniono, że to właśnie RQ-170 niezauważony przez pakistańskie radary śledził ruch w rezydencji terrorysty przed atakiem komandosów i w jego trakcie.

Źródło: tvn24.pl