Dzieci modliły się, gdy szkoła runęła. Kilka dni po katastrofie wciąż szukają żywych

Sidoarjo
Katastrofa szkoły z internatem w Indonezji. Trwa akcja ratunkowa
Źródło: Reuters
Pięć żywych osób wydobyto spod gruzów zawalonej w poniedziałek szkoły z internatem w indonezyjskiej prowincji Wschodnia Jawa. Jedna z nich jest w stanie krytycznym. Ratownicy walczą z czasem, bo w ruinach może być jeszcze kilkadziesiąt osób. W trakcie akcji ratunkowej odnajdowane są kolejne ciała.

Szkoła, która uległa katastrofie jest zlokalizowana w mieście Sidoarjo we wschodniej Jawie, około 770 kilometrów na wschód od stolicy Indonezji, Dżakarty. Do tragedii doszło w poniedziałek, gdy podczas wylewania betonu w dwupiętrowej szkole zawalił się strop. W tym czasie wielu uczniów znajdowało się wewnątrz - na popołudniowej modlitwie.

Według najnowszych danych pod gruzami wciąż może znajdować się 59 osób, głównie nastolatków w wieku 13-18 lat. Początkowo mówiono o ponad 90 zaginionych, ale liczba ta została skorygowana po tym, jak część uczniów z listy obecności skontaktowała się z rodzinami. Około 100 osób zdołało przeżyć sam moment katastrofy, wiele z nich wciąż przebywa w szpitalach.

W czwartek poinformowano, że z gruzów wydobyto pięć żywych osób. Jednocześnie ratownicy znaleźli kolejne ciała, przez co liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do pięciu.

Zawalona szkoła w Sidoarjo
Zawalona szkoła w Sidoarjo
Źródło: BASARNAS/PAP/EPA
Z gruzów wydobyto pięciu ocalałych
Z gruzów wydobyto pięciu ocalałych
Źródło: BASARNAS/PAP/EPA

Trudna akcja ratunkowa

Akcja ratunkowa jest niezwykle trudna. Z uwagi na niestabilność gruzowiska użycie ciężkiego sprzętu jest ograniczone.

- Jeśli pojawiają się oznaki życia, nasze zespoły kopią dalej ręcznie, nawet jeśli trwa to o wiele dłużej - powiedział agencji AFP Abdul Muhari, rzecznik agencji ds. zarządzania kryzysowego.

Akcja ratunkowa w Sidoarjo
Akcja ratunkowa w Sidoarjo
Źródło: BASARNAS/PAP/EPA

Ratownicy poszukują oznak życia pośród gruzów, wykrzykując imiona zaginionych.

Na zdjęciach udostępnionych przez indonezyjską agencję poszukiwawczo-ratowniczą widać ratowników w charakterystycznych pomarańczowych uniformach, czołgających się w wąskich tunelach, by dotrzeć do uwięzionych uczniów.

Akcja ratunkowa w Sidoarjo
Akcja ratunkowa w Sidoarjo
Źródło: BASARNAS/PAP/EPA

Na miejscu koczują setki zrozpaczonych członków rodzin. - Jestem tu od pierwszego dnia. Mam nadzieję na najlepszą wiadomość: że mój brat przeżyje - powiedział krewny jednego z zaginionych 17-latków.

Wstępne ustalenia wskazują na poważne wady konstrukcyjne i niezgodność z normami budowlanymi.

Katastrofy budowlane w Indonezji

Wybiórczo egzekwowane przepisy budowlane są częstą przyczyną podobnych katastrof w Indonezji - zwraca uwagę agencja AFP.

Na początku września trzy osoby zginęły, a dziesiątki zostało rannych w wyniku zawalenia się budynku na zachodzie Jawy, w którym znajdowała się sala modlitewna.

Położona w Azji Południowo-Wschodniej wyspiarska Indonezja jest krajem o największej populacji muzułmańskiej na świecie. Prawie 90 procent - czyli około 240 mln ludzi - to muzułmanie. W całym kraju istnieją dziesiątki tysięcy islamskich szkół i internatów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: