Tysiące uczniów i studentów wyszło na ulice stolicy Chile w proteście przeciwko reformie edukacji. W ruch poszły kamienie i armatki wodne.
Największe zamieszanie wywołała interwencja policji, która starała się zatrzymać protestujących. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych, a studenci i uczniowie odpowiedzieli kamieniami.
34 protestujących zostało zatrzymanych, nikt nie został ranny.
Studenci i uczniowie protestują przeciwko reformie edukacji wprowadzonej w kwietniu przez prezydent Michelle Bachelet. Ich zdaniem doprowadzi ona do pogorszenia poziomu edukacji w całym kraju.
Źródło: Reuters