Nastolatek z Kanady, który wyżłobił napis na drewnianym filarze pochodzącej z VIII wieku japońskiej świątyni został przesłuchany przez japońską policję. Chłopak tłumaczył, że jego działanie nie miało na celu wyrządzenia szkody japońskiej kulturze.
Do zdarzenia doszło 7 lipca. 17-latek wyrzeźbił napis "Julian" na drewnianym filarze "Złotej Sali" w kompleksie świątynnym Toshodaiji Kondo położonym w mieście Nara - poinformowała policja. Chłopak wyżłobił litery paznokciem. Nastolatek został przyłapany przez japońskiego turystę, który zaalarmował personel świątyni.
Kanadyjczyk został przesłuchany przez policję w związku z podejrzeniem naruszenia ustawy o ochronie dóbr kultury - donosi BBC. Chłopak tłumaczył, że jego działanie nie miało na celu wyrządzenia szkody japońskiej kulturze. Nastolatek jest teraz pod opieką rodziców, którzy byli z nim, gdy doszło do wandalizmu - poinformowała policja.
- To mogło nie być zrobione ze złośliwości, ale nadal jest godne ubolewania i smutne - powiedział japońskiemu dziennikowi "The Mainichi" jeden z mnichów ze świątyni Toshodaiji Kondo .
Zgodnie z japońskim prawem za uszkodzenie obiektu będącego "ważnym dobrem kulturowym" grozi kara do pięciu lat więzienia lub grzywna w wysokości 300 tysięcy jenów (ok. 8,5 tys. złotych).
Skarb narodowy Japonii
Kompleks świątynny Toshodaiji Kondo został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO i jest uznawany za skarb narodowy Japonii.
Świątynia jest jednym z ośmiu miejsc, które składają się na "zespół zabytkowy starożytnego miasta Nara". Zalicza się do niego osiem obiektów usytuowanych w obrębie miasta i jego bezpośrednim sąsiedztwie. Wśród nich znajduje się pięć buddyjskich kompleksów świątynnych, chram shintō, pałac i park leśny.
Nara znajduje się około 45 km na południe od Kioto i była niegdyś stolicą Japonii.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock