Izraelscy żołnierze z marynarki wojennej i rezerwowi komandosi zdecydowali się przenieść swój protest przeciwko kontrowersyjnej reformie sądownictwa pod wodę. Z flagami i transparentami zanurkowali w głębiny Morza Czerwonego u wybrzeży miasta Ejlat.
Przez Izrael przetaczają się masowe protesty przeciwko reformie sądownictwa. Projekt zmian w wymiarze sprawiedliwości zakłada między innymi zwiększenie kontroli rządu nad procesem wyborów sędziów Sądu Najwyższego, a także możliwość uchylania orzeczeń tego sądu większością 61 głosów w 120-osobowym Knesecie.
Premier Benjamin Netanjahu ogłosił w poniedziałek w przemówieniu do narodu, że tymczasowo wstrzymuje plany swego rządu dotyczące kontrowersyjnej reformy wymiaru sprawiedliwości, aby uniknąć "wojny domowej". Wielu Izraelczyków deklaruje jednak, że bez względu na słowa szefa rządu, zamierza utrzymywać obraną drogę sprzeciwu, dopóki nie osiągnie efektów w postaci zaniechania przez rząd prac nad reformą.
25 marca do protestujący dołączyli również izraelscy piloci i lekarze wojskowi.
Źródło: Reuters