Islandia nie sprzeda się Chińczykowi

 
Islandii nie skusiła oferta biznesmenasxc.hu

Islandia odrzuciła ofertę chińskiego biznesmena, który zamierzał kupić na tej wyspie znaczne tereny, równe 0,3 proc. jej powierzchni, pod budowę ośrodka turystycznego - oświadczyło w piątek islandzkie ministerstwo spraw wewnętrznych.

- Nie można ignorować wielkości obszaru, jaki chciała kupić spółka, ponadto nie ma precedensu, by zagraniczny inwestor dokonał zakupu tak dużego obszaru - podał minister Oegmundur Jonasson.

Zaskakująca decyzja

Nie można ignorować wielkości obszaru, jaki chciała kupić spółka, ponadto nie ma precedensu, by zagraniczny inwestor dokonał zakupu tak dużego obszaru. Oegmundur Jonasson, szef MSW Islandii

Odmowa okazała się zaskoczeniem - ocenia agencja AFP. W opinii doradczej z 10 listopada resort finansów pozytywnie odniósł się do oferty chińskiego inwestora Huanga Nubo. "Nie ma powodu, by wierzyć, że interesy Islandii są w jakikolwiek sposób zagrożone przez omawianą inwestycję" - brzmiała ocena ministerstwa.

Jeden z najbogatszych Chińczyków Huang Nubo chciał kupić teren na Islandii równy 0,3 proc. jej terytorium, aby zbudować tam ośrodek turystyczny wraz z polem golfowym. Chodziło o 300 kilometrów kwadratowych odludnego pustkowia na północnym wschodzie wyspy, za który przedsiębiorca w sierpniu proponował 10 mln USD.

- Ta ziemia częściowo stanowi własność państwa i nie zostanie sprzedana tylko dlatego, że zaoferowano wysoką cenę - brzmiała odpowiedź ministerstwa spraw wewnętrznych.

Kwestia bezpieczeństwa

Analitycy wyrażali wątpliwość, czy do zbudowania ośrodka wypoczynkowego i pola golfowego rzeczywiście potrzebny jest tak duży obszar. Wskazywano, że przedsięwzięcie może stanowić przykrywkę dla geopolitycznych interesów Chin w państwie członkowskim NATO.

Prawo "chroni niepodległość Islandii i suwerenność jej terytorium, zapewniając Islandczykom możliwość korzystania z jego naturalnych bogactw" - dodał resort w komunikacie.

Kruczek prawny

Islandzki przedstawiciel Huanga, Halldor Johannsson, wyraził zaskoczenie odmową i przekonywał, że w islandzkim prawie nie ma zapisu, który odnosiłby się do wielkości działki ziemi przeznaczonej na sprzedaż.

Jak podało ministerstwo spraw wewnętrznych, prawo nieruchomości z 1966 roku wymaga, by spółka z udziałem kapitału zagranicznego miała siedzibę na Islandii, wszyscy członkowie rady nadzorczej mieszkali na Islandii przez co najmniej 5 lat, 80 proc. udziałów w spółce należało do obywateli islandzkich oraz by Islandczycy stanowili większość członków zarządu.

W sierpniu media podawały, że Huang zawarł już wstępne porozumienie w sprawie sprzedaży.

Według magazynu "Forbes", w roku 2010 Huang Nubo zajmował 161. miejsce na liście najbogatszych Chińczyków z majątkiem netto szacowanym na 890 mln dolarów. Należąca do niego grupa kapitałowa Zhongkun ma ośrodki wypoczynkowe i turystyczne na terenie Chin i poza ich granicami.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu