Studiował w Charkowie, wysadził się w Bagdadzie. "Wszystko traktował do przesady poważnie"


Jednym z dwóch zamachowców samobójców, którzy w sobotę 3 października wysadzili się przed koszarami irackiej armii w Ramadi, jest pochodzący z Jordanii student z Charkowa, Mohamed Dalain. W zamachu, którego dokonał wraz z innym terrorystą, zginęły 24 osoby, a 60 zostało rannych.

23-letni Mohamed Dalain był studentem medycyny na uniwersytecie w Charkowie.

Nie był wybitny

- Nie był wybitnym studentem, ale zawsze kończył sesję na czas, z egzaminów miał trójki. Nie można o nim powiedzieć niczego dobrego ani złego - oświadczyła ukraińskim mediom zastępca dziekana wydziału medycyny Tatiana Sewostianowa.

W dziekanacie właśnie szykowano dokumenty dotyczące wydalenia Jordańczyka ze względu na nieobecność na zajęciach w nowym roku akademickim, który na Ukrainie rozpoczyna się 1 września. Okazało się również, że w Charkowie studiują dwaj bracia zamachowca. Jego ojciec jest znanym jordańskim politykiem.

- To bardzo porządna rodzina, nigdy nie zauważaliśmy u nich żadnych ekstremistycznych zachowań - to zwyczajni chłopcy - oświadczył mediom Maksim Bilewski, zastępca dyrektora uniwersytetu ds. wychowawczych.

Zmiana w ostatnich miesiącach

Mniejszość jordańska w Charkowie twierdzi jednak, że w ostatnim czasie zachowanie mężczyzny było niepokojące - dlatego m.in. odwiedził go ojciec.

- Zrobił się bardzo religijny, zapuścił brodę. Zaczął mówić, że źle interpretujemy Koran. Mówił, że trzeba jechać do Syrii i chronić wyznawców islamu. My tu wszyscy jesteśmy muzułmanami, ale on się zmienił, wszystko traktował aż do przesady poważnie - powiedział Al-Dalaen Mutafer, inny student z Jordanii.

Został zwerbowany?

Na początku czerwca wraz z żoną Ukrainką, która przyjęła islam, wyjechał do Turcji. Stamtąd trafił do Iraku.

Studenci z Jordanii, studiujący w Charkowie, przekonują, ze Mohamed nigdy nie proponował im dołączenia do organizacji terrorystycznych. Są pewni, że Dalain został zwerbowany przez internet. Miał też kontaktować się z rodziną z Azerbejdżanu, która przekonywała go przez internet, że "za zabijanie złych ludzi trafi do raju.

Radykalna zmiana

Ojciec zamachowca jest przekonany, że mężczyzna został zwerbowany przez internet przez mężczyznę imieniem Ibrahim i jego żonę, Sumaję. Jego zdaniem, werbują oni coraz więcej studentów z Jordanii i innych państw muzułmańskich. Jeszcze w styczniu, podczas wizyty w Jordanii, nie zdradzał swoich ekstremistycznych przekonań.

Na Ukrainie studiuje ok. pięciu tys. studentów z Jordanii, niemal co trzeci w Charkowie. Trwa śledztwo służb specjalnych w sprawie jordańskiego zamachowca i jego ewentualnej działalności na terenie Ukrainy.

[object Object]
ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar ISReuters
wideo 2/20

Autor: asz\mtom / Źródło: newsru.ua, TSN. ua

Tagi:
Raporty: