Internetowa wpadka Netanjahu. Polubił "perski seks" na Twitterze

Premier śledził pornostronęwww.timesofisrael.com

Internetowa wpadka premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Na kilka godzin dołączył on do fanów konta Persian Hot Book, czyli "biblioteki książek na temat seksu" na Twitterze. Administrator profilu premiera zrezygnował ze śledzenia "perskiego seksu" po tym, jak gafę wyśmiali internauci.

W sobotę wieczorem, wśród blisko 90 profili obserwowanych przez profil Benjamina Netanjahu znalazło się konto o nazwie Persian Hot Book przedstawiające się jako "pierwsza biblioteka gorących książek o seksie w języku perskim". Wtedy ten profil obserwowało tylko 13 osób.

Po siedmiu godzinach od nagłośnienia sprawy przez "Times of Israel", gdy internauci na potęgę zaczęli żartować sobie z - prawdopodobnie niezamierzonej - subskrypcji, administrator profilu premiera Izraela zorientował się w swoim błędzie i zrezygnował ze śledzenia Persian Hot Book. Wówczas liczba jego fanów wzrosła do ponad 50.

Rzecznik się odcina

Rzecznik gabinetu izraelskiego premiera Mark Regev powiedział, że jego biuro nie mia nic wspólnego z twitterowym kontem Netanjahu. W niedzielę biuro partii premiera Likud poinformowało, że śledzenie irańskiej strony porno było wynikiem "awarii" i wszczęło już w tej sprawie śledztwo. To kolejna wpadka premiera w ciągu tygodnia. Polityk został wyśmiany na portalach społecznościowych po jego słowach, że "Irańczycy powinni obalić swój rząd, by bez przeszkód móc nosić dżinsy". W odpowiedzi obywatele Iranu wysyłali Netanjahu zdjęcia swoich spodni.

Autor: rf / Źródło: Times of Israel

Źródło zdjęcia głównego: www.timesofisrael.com