Wybory niższej izby parlamentu w Królestwie Niderlandów, z uwagi na pandemię COVID-19, potrwają przez trzy dni - od poniedziałku do środy. Według sondaży, na zwycięstwo mogą liczyć liberałowie urzędującego premiera Marka Ruttego.
W trwających do środy wyborach 13 milionów Holendrów uprawnionych do głosowania wybierze na czteroletnią kadencję 150 posłów do izby niższej parlamentu (Tweede kamer).
Do piątku 12 marca można było oddać głos korespondencyjnie, do czego - zgodnie z informacją podaną przez Centralne Biuro Statystyczne (CBS) - uprawnionych było 18 procent wyborców.
Lokale wyborcze zostały otwarte w poniedziałek o godz. 7.30.
Przedwyborcze sondaże zapowiadają ponowne zwycięstwo liberałów premiera Marka Ruttego. Jak pokazuje ostatnie badanie ośrodka IPSOS z 5-8 marca jego Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) powinna uzyskać około 39 miejsc w parlamencie.
W sondażu stabilne drugie miejsca zajmuje antyimigrancka Partia na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa z 22 mandatami. Podium zamyka Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA), którego liderem jest Wopke Hoekstra z 19 mandatami.
Źródło: PAP