Stołówka Uniwersytetu Technicznego w Delft będzie pierwszą uczelnią w Holandii, która przestanie serwować mięso i ryby. Władze uczelni argumentują decyzję troska o klimat, ale nie wszystkim się ona podoba. - Jako obywatel będę miał mniejszy wybór i to jest niepokojące - komentuje pracownik szkoły.
Od tego tygodnia studenci Wydziału Architektury Uniwersytetu Technicznego w Delft nie będą mogli zamówić w uczelnianej stołówce potraw z mięsa lub ryb. "Jest to ważny krok do tego, aby kampus stał się w ciągu 10 lat całkowicie neutralny klimatycznie" - argumentuje uczelnia. - Jeśli naprawdę chcemy coś zrobić na rzecz klimatu, nasza dieta również musi się zmienić - mówi Andy van den Dobbelsteen, koordynator ds. zrównoważonego rozwoju uniwersytetu, cytowany w dzienniku "Algemeen Dagblad".
Van den Dobbelsteen tłumaczy, że przejście na opcje wegetariańskie i wegańskie zmniejszy emisję CO2 w stołówce.
"Wegański terror"
Decyzja uczelni nie wszystkim się jednak podoba. Cytowani przez dziennik studenci mówią o "wegańskim terrorze". Wskazują także, że nie była ona z nimi konsultowana.
Z informacji gazety wynika, ze również część kadry nie jest zadowolona z wprowadzonych zmian. - Jako obywatel będę miał mniejszy wybór i to jest niepokojące. To po prostu wywoła efekt kuli śnieżnej - komentuje pracownik uczelni, cytowany przez "Algemeen Dagblad".
Źródło: PAP