Podczas gonitwy byków w Ondzie 55-letni mężczyzna został śmiertelnie ugodzony przez zwierzę. Z obrażeniami głowy i przebitą tętnicą przewieziono go do szpitala. Zmarł. To pierwszy tego rodzaju incydent od czasu wznowienia gonitw byków po przerwie związanej z pandemią COVID-19.
Do zdarzenia doszło w czasie gonitwy byków w Ondzie, na południu Hiszpanii. Mężczyzna został zaatakowany przez byka i kilkukrotnie ugodzony rogami. Jak podał "Guardian", inni uczestniczy imprezy bezskutecznie starali się odciągnąć zwierzę. 55-letni mężczyzna z urazami głowy oraz przebitą tętnicą w lewej nodze został przewieziony do szpitala w Villarreal, gdzie zmarł.
Rada miejska Ondy odwołała zaplanowane na festiwal Fira de Onda gonitwy byków. Inne wydarzenia odbędą się zgodnie z planem.
Ranni w czasie gonitwy
Śmierć uczestnika gonitwy nie była jedynym tragicznym zdarzeniem podczas organizowanych w sobotę w regionie Walencji gonitw z bykami. Jak ustalił dziennik "Las Provincias", do dwóch innych wypadków doszło w położonym 50 km od Ondy miasteczku La Pobla de Farnals.
Gazeta ustaliła, że 36-letni Hiszpan został zraniony przez byka rogiem w nogę. Musiał przejść operację i zostać na dłużej w lokalnym szpitalu.
Drugim poszkodowanym jest 25-letni obywatel Ekwadoru, który podczas gonitwy upadł na ziemię i stracił przytomność. W niedzielę służby medyczne regionu Walencji podały, że został wypisany ze szpitala.
Kontrowersje wokół gonitw i walk z bykami
BBC zwróciło uwagę, że był to pierwszy tego typu incydent od czasu wznowienia gonitw byków po przerwie związanej z pandemią COVID-19. Brytyjski nadawca podkreślił, że mimo poluzowania obostrzeń zorganizowane zostały tylko nieliczne gonitwy. W Hiszpanii toczy się bowiem debata, czy podobne imprezy powinny zostać zakazane.
Krytycy zwracają uwagę, że zdezorientowane i zestresowane zwierzęta przepędzane są ulicami miast wśród pokrzykującego i szturchającego je tłumu. Szczególny sprzeciw budzą walki z bykami. Zwierzęta, które biorą udział w gonitwie, zwykle trafiają później na arenę, gdzie giną z rąk matadorów.
W przeprowadzonym w Hiszpanii w 2020 roku sondażu, którego wyniki przytoczył "Guardian", 46 procent respondentów jest za zakazaniem walk byków, a 18 procent jest temu przeciwna. 34 procent ankietowanych nie popiera walk, ale nie chciałby ich formalnego zakazu.
Źródło: Guardian, BBC