Znany amerykański prezenter i komik, prowadzący program "Late Show with David Letterman" zażartował publicznie z groźby śmierci umieszczonej w internecie przez muzułmańskiego fundamentalistę. Letterman wyraził nadzieję, że publiczność go "osłoni".
W zeszłym tygodniu na jednej ze stron używanych przez islamskich bojowników zagrożono dziennikarzowi śmiercią. Fundamentalista, który umieścił w internecie groźbę, pisał o "wycięciu języka" Lettermanowi i o "uciszeniu go na zawsze".
Polisa obejmuje dżihad?
W poniedziałek, gdy nagrywano kolejny odcinek "Late Show with David Letterman", komik postanowił odnieść się do gróźb. Zwracając się do zgromadzonych w studio, powiedział: "Dziś, jesteście dla mnie kimś więcej, niż publicznością... jesteście raczej ludzkimi tarczami".
Przeprosił też, że na planie pojawił się tak późno. - Za kulisami rozmawiałem z gościem z CBS. Sprawdzaliśmy, czy moja polisa ubezpieczeniowa na życie obejmuje dżihad - powiedział Letterman. Zażartował też, że groźba tak naprawdę pochodziła od prowadzącego podobny program rywala - Jaya Leno.
Rzecznik FBI powiedział w ubiegłym tygodniu, że Federalne Biuro Śledcze sprawdza pogróżki pod adresem dziennikarza.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org/Chairman of the Joint Chiefs of Staff