W pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji Emmanuel Macron zdobywa 28,1 proc. głosów, a Marine Le Pen 23,3 proc. - wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos. Oznacza to, że zmierzą się w drugiej turze. Po obliczeniu 96 proc. głosów ubiegający się o reelekcję Macron uzyskał 27,41 proc. głosów, a na Le Pen zagłosowało 24,03 proc. wyborców - poinformowała agencja Reutera.
Trzecie miejsce zajął szef Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon z 21,57 proc. głosów.
Do wyborów stanęło 12 kandydatów.
Większa przewaga Macrona w sondażach exit poll
Około godziny 20 w niedzielę pojawiły się pierwsze wyniki sondaży exit poll.
Według sondażu Ipsos w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji ubiegający się o reelekcję Emmanuel Macron uzyskał 28,1 proc. głosów. Kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen zdobyła 23,3 proc. głosów. Na trzecim miejscu znalazł się Melenchon z wynikiem 20,1 procent.
Prawicowy publicysta Eric Zemmour zdobył 7,2 proc., a kandydatka Republikanów Valerie Pecresse – 5 proc.
Według wyników exit poll pochodzących z badania Elabe, Macron i Le Pen przeszli do drugiej tury wyborów, zdobywając w pierwszej turze odpowiednio 28,5 proc. i 24,2 proc. głosów. Za nimi – według tego badania – znaleźli się Melenchon (20,2 proc.), Zemmour (7,1 proc.) i Pecresse (5,1 proc.).
OpinionWay przedstawił swoje wyniki sondażu exit poll. Według niego Macron zdobył 29,5 proc., Le Pen – 23,5 proc., Melenchon – 20,5 proc., Zemmour – 7 proc., Pecresse – 5 proc.
Wyniki sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ifop mówią zaś o 28,6 proc. dla Macrona, 24,4 proc. dla Le Pen, 20,2 proc. dla Melenchona, 6,8 proc. dla Zemmoura i 4,6 proc. dla Pecresse.
Poniżej 5 proc. głosów otrzymali: szef koalicji Zielonych Yannick Yadot, samorządowiec Jean Lassalle, komunista Fabien Roussel, centrolewicowa kandydatka, mer Paryża Anne Hidalgo, suwerenista Nicolas Dupont-Aignan, antykapitalista Philippe Poutou oraz trockistka Nathalie Arthaud.
Anne Hidalgo oraz Yannick Jadot udzielili poparcia Macronowi. Pecresse przekazała, że w drugiej turze będzie głosowała na urzędującego prezydenta. Melenchon wezwał swoich wyborców, aby nie głosowali na Le Pen.
Swojego poparcia Le Pen udzielił Zemmour, zaznaczając, że z kandydatką skrajnej prawicy "mają swoje różnice", ale "nie ma wątpliwości, kto jest przeciwnikiem". Jak pisze Reuters, Zemmour jest jedynym z głównych kandydatów, który poparł Le Pen.
Kandydaci oddali swoje głosy
Marine Le Pen oddała swój głos w departamencie Pas-de-Calais na północy kraju, a Emmanuel Macron w rodzinnym Touquet, również w departamencie Pas-de-Calais.
W Paryżu zagłosowali Eric Zemmour, Anne Hidalgo oraz byli prezydenci: Nicolas Sarkozy oraz Francois Hollande. W Hawrze zagłosował z kolei były premier Edouard Philippe.
W biurach do głosowania nie było tłumów ani kolejek. Nie obowiązywały restrykcje sanitarne. Wyborcy nie musieli już nosić maseczek ani posiadać dokumentów potwierdzających szczepienia przeciwko koronawirusowi.
Francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że do godziny 17 frekwencja wyborcza wyniosła 65 procent. Przypomniano, że w czasie pierwszej tury wyborów w 2017 roku o tej samej porze osiągnęła poziom 69,4 procent.
Wcześniej resort informował, że do godziny 12 frekwencja wyniosła 25,48 procent, o około 3 punkty procentowe mniej niż w przed pięcioma laty.
Sondaż przed wyborami
Z opublikowanego w piątek sondażu ośrodka Harris Interactive-Toluna przeprowadzonego na zlecenie magazynu "Challenges" wynikało, że w pierwszej turze wyborów na Emmanuela Macrona ma zamiar głosować 27 procent Francuzów, a 24 procent chce poprzeć kandydatkę Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Oboje najprawdopodobniej zmierzą się w drugiej turze dwa tygodnie później.
Na trzecim miejscu plasował się kandydat skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon. Może on liczyć na 18 procent głosów, skrajnie prawicowy publicysta Eric Zemmour może otrzymać 8,5 procenta, a kandydatka centroprawicowych republikanów Valerie Pecresse - 8 procent.
Ośrodek Harris Interactive-Toluna prognozuje, że w drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się 24 kwietnia, Macron pokona Le Pen, zdobywając 51,5 procent głosów.
Wybory prezydenta Francji
Uprawnionych do głosowania jest 48,7 miliona osób. Lokale do głosowania były otwarte do godziny 19. Choć w dużych miastach, jak Paryż, Marsylia czy Lyon, można było oddać głos do godziny 20.
We Francji prezydent jest wybierany w powszechnych wyborach bezpośrednich na pięcioletnią kadencję z możliwością jednokrotnej reelekcji. Wygrany musi zebrać bezwzględną większość głosów oddanych w jednej lub dwóch turach, niezależnie od frekwencji.
Źródło: PAP, Reuters