Francja pożegnała Charba

Francja pożegnała Charba
Francja pożegnała Charba
Reuters
Charbonnier miał 47 latReuters

Pogrzeb Stephane'a Charbonniera - Charba - karykaturzysty i redaktora wydawniczego "Charlie Hebdo", zabitego 7 stycznia w zamachu na redakcję tygodnika, odbył się w Pontoise w regionie paryskim z udziałem ministrów i przywódców lewicy.

Przybyciu trumny do Pontoise towarzyszyły dźwięki "Międzynarodówki". Na pogrzeb Charbonniera przyszły setki ludzi, w tym poza rodziną i bliskimi przedstawicielki rządu - minister sprawiedliwości Christiane Taubira, edukacji Najat Vallaud-Belkacem oraz kultury i komunikacji Fleur Pellerin, a także szef Frontu Lewicy Jean-Luc Melenchon, sekretarz partii komunistycznej Pierre Laurent i Bernard Thibault, sekretarz związku zawodowego CGT w latach 1999-2013. Charbonnier kierował pismem od 2009 roku. Miał 47 lat. Twierdził, że nikogo się nie boi. Figurował na liście "poszukiwanych - żywych czy martwych - za zbrodnie przeciwko islamowi" opublikowanej na wiosnę 2013 r. przez anglojęzyczny magazyn dżihadystyczny "Inspire".

"We Francji można rysować wszystko"

Pogrzeb Francka Brinsolaro, ochroniarza Charbonniera, zamknięty dla prasy, odbył się w czwartek w kościele Sainte-Croix de Bernay w Eure pod Paryżem. W ceremonii uczestniczył szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve. W czwartek odbyły się też pogrzeby innych ofiar ataku na tygodnik "Charlie Hebdo", m.in. rysowników Bernarda Verlhaca (Tignous) i Georges'a Wolinskiego. Na pogrzebie Verlhaca minister sprawiedliwości Christiane Taubira powiedziała: - We Francji można rysować wszystko, w tym proroka, a ludzie mają prawo do wyszydzania wszystkich religii.

Autor: nsz\mtom\kwoj / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: