68 uchodźców z Erytrei i Syrii, przybyłych na włoskie wybrzeża, odleciało w środę z Rzymu do Finlandii i Szwecji w ramach operacji relokowania migrantów w krajach UE. W grupie tej było dużo rodzin z małymi dziećmi. Więcej w "Faktach z zagranicy" o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.
To druga grupa uchodźców, która opuściła Włochy na mocy unijnej decyzji o ich rozmieszczeniu w krajach UE. Na początku października 19 Erytrejczyków ubiegających się o azyl wysłano do Szwecji.
Imigranci jadą na Północ
Na pokładzie samolotu było w środę 49 Erytrejczyków, którzy trafią do Finlandii i 19 Syryjczyków, przyjętych przez Szwecję. Wszystkich pożegnał na rzymskim lotnisku Ciampino minister spraw wewnętrznych Włoch Angelino Alfano. Odlot drugiego samolotu z migrantami szef włoskiego MSW nazwał, podobnie jak 9 października, "zwycięstwem Europy".
Według rzeczniczki biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR), cytowanej przez agencję prasową ANSA, uchodźcy syryjscy pochodzą z regionów, szczególnie dotkniętych przez działania wojenne, na przykład z syryjskiego miasta Aleppo. Do Włoch przybyli niedawno - wyjaśniła. Są z nimi dzieci, które urodziły się już po tym, gdy opuścili oni Syrię.
Spokojni i zadowoleni
Przy okazji tej drugiej już relokacji UNHCR wyraził nadzieję, że operacja będzie przebiegać szybciej i sprawniej. Ujawniono, że o celu dalszej podróży uchodźcy dowiadują się w ostatniej chwili. - Są spokojni i zadowoleni - zapewniła rzeczniczka.
Autor: asz//gak / Źródło: PAP