Macron udostępnił nagranie z deepfake'ami na swój temat. Apeluje w sprawie sztucznej inteligencji

Źródło:
BBC, PAP
Ekspert o sztucznej inteligencji: nie ma nic za darmo
Ekspert o sztucznej inteligencji: nie ma nic za darmoTVN24
wideo 2/4
Ekspert o sztucznej inteligencji: nie ma nic za darmoTVN24

Emmanuel Macron opublikował w mediach społecznościowych film z obrazami typu deepfake, w których wykorzystano jego wizerunek. - Całkiem nieźle zrobione, rozbawiło mnie, ale mówiąc poważniej, dzięki sztucznej inteligencji możemy dokonać naprawdę wiele: zmienić opiekę zdrowotną, energię, życie w naszym społeczeństwie - stwierdził prezydent Francji w dołączonym do nagrań komentarzu. Data publikacji nie jest przypadkowa: w poniedziałek w Paryżu rozpoczął się szczyt na temat sztucznej inteligencji.

W filmie, który prezydent Francji opublikował na Instagramie, TikToku i platformie X, jego wypowiedzi przeplatają się z deepfake'ami. Na ekranie widzimy między innymi twarz Emmanuela Macrona dopasowaną do postaci z klubu tanecznego w latach 80., postaci z serialu "MacGyver" czy influencerki mówiącej o pielęgnacji włosów. "Dobra robota..." - czytamy w opisie.

Deep fake z Emmanuelem Macronem

- Całkiem nieźle zrobione, rozbawiło mnie - stwierdza prawdziwy Macron. - Ale mówiąc poważniej, dzięki sztucznej inteligencji możemy dokonać naprawdę wiele: zmienić opiekę zdrowotną, energię, życie w naszym społeczeństwie - dodaje. Następnie polityk podkreśla, że "Francja i Europa muszą być w centrum tej rewolucji, aby wykorzystać każdą okazję, a także promować nasze własne zasady". Jak zauważa BBC, prezydent Francji zamieścił wpis przed międzynarodowym szczytem na temat sztucznej inteligencji AI Action Summit, który rozpoczął się w poniedziałek w Paryżu.

ZOBACZ TEŻ: Komu AI odbierze pracę? Może szczególnie uderzyć w kobiety

Sztuczna inteligencja głównym tematem szczytu

Dwudniowy szczyt zgromadził w stolicy Francji przywódców około 80 krajów, przedstawicieli globalnych gigantów branży technologicznej i naukowców. Wśród gości są szefowie państw i rządów, m.in. wiceprezydent USA J.D. Vance, wicepremier Chin Zhang Guoqing, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Władze Francji organizują szczyt wraz z rządem Indii. Premier tego kraju Narendra Modi jest razem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem gospodarzem spotkania.

Poniedziałkowe obrady rozpoczęło wystąpienie amerykańskiej informatyczki Fei Fei Li, nazywanej "matką chrzestną" AI. Zaapelowała ona, by stawić czoło "nowemu wyzwaniu", którym powinno być "stworzenie sztucznej inteligencji skoncentrowanej na człowieku", będącej "siłą na rzecz wspólnego dobra".

Narendra Modi i Emmanuel Macron w Paryżu, 10 lutego 2025 r.PAP/EPA/TERESA SUAREZ

ZOBACZ TEŻ: Koalicja wielkich firm w sprawie sztucznej inteligencji

W wystąpieniu kończącym pierwszy dzień szczytu Macron zapowiedział, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawi we wtorek "europejską strategię" dotyczącą AI. Będzie to "wyjątkowa możliwość dla Europy, by przyspieszyć, by uprościć regulacje, pogłębić wspólny rynek i inwestować w moce obliczeniowe" - zaznaczył.

- Potrzebujemy więcej Europy. Potrzebujemy też, by wszystkie start-upy, które pojawiają się w Europie, zyskały większy rynek wewnętrzny - powiedział Macron. Podkreślał atuty Europy dające jej pewną przewagę nad Stanami Zjednoczonymi, np. badania w ośrodkach europejskich dotyczące ochrony zdrowia, edukacji i innych sektorów. - Będziemy upraszczać, zarówno w skali Europy, jak i Francji - zapewnił Macron, podkreślając, że Europa musi "ponownie się zsynchronizować" z resztą świata.

Emmanuel Macron wśród gości szczytu na temat sztucznej inteligencji, 10 lutego 2025 r.PAP/EPA/TERESA SUAREZ / POOL

Macron apeluje w sprawie sztucznej inteligencji

Szczyt, na którym światowi liderzy debatują wraz z szefami wielkich koncernów technologicznych, ma dotyczyć z jednej strony bezpiecznego stosowania AI, a z drugiej - zmniejszania regulacji, które biznes uważa za barierę dla innowacji.

Macron mówił w niedawnym wywiadzie dla francuskich mediów regionalnych, iż "istnieje ryzyko, że niektórzy zadecydują, że nie będzie żadnych regulacji i to jest niebezpieczne". Natomiast z drugiej strony ryzykiem jest - według niego - również to, że "Europa wyznaczy sobie zbyt dużo przepisów". Prezydent Francji apelował także, by Europa zadała sobie pytanie, czy będzie walczyć w sferze AI o autonomię, czy też pozwoli, by konkurencja toczyła się tylko między USA i Chinami.

Wśród tematów szczytu jest też ogromne zapotrzebowanie na energię związane z AI (z działaniem centrów przetwarzania danych) wobec problemu globalnego ocieplenia, jak również znaczenie AI dla krajów rozwijających się.

ZOBACZ TEŻ: Polski urząd ostrzega przed chińską sztuczną inteligencją. "Daleko idąca ostrożność"

Francja ma nadzieję na "trzecią drogę"

Ambicją władz Francji - jak podał Pałac Elizejski - jest budowanie więzi wewnątrz "bardzo podzielonej wspólnoty międzynarodowej", gdzie w sferze cyfrowej powiększa się rozdźwięk między przodującymi "kilkoma aktorami" i tymi, którzy jedynie śledzą grę, w której mogą poczuć się "zdeklasowani". Paryż ma nadzieję, że w tym scenariuszu pojawi się "trzecia droga".

Francja stara się też umocnić własną pozycję w Europie w branży AI. W ostatnich latach największe koncerny (Google, Meta, OpenAI) uruchomiły ośrodki badań nad AI w swoich siedzibach w Paryżu. Krótko przed szczytem Francja porozumiała się ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w sprawie utworzenia na jej terytorium wielkiego centrum danych; wartość tej inwestycji szacowana jest na pomiędzy 30 i 50 mld euro. Centrum przetwarzania danych będzie częścią "kampusu" ukierunkowanego na AI, który ma być jednym z największych w Europie. Ponadto władze Francji zapowiedziały w minionym tygodniu powstanie 35 nowych centrów danych, zlokalizowanych w dziewięciu (głównie w północnych i wschodnich) regionach kraju.

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: BBC, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/TERESA SUAREZ