Icchak Hercog, prezydent Izraela, skontaktował się w tym tygodniu z amerykańskim miliarderem Elonem Muskiem i poprosił go o pomoc w ożywieniu negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy, które umożliwiłyby uwolnienie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas - podał dziennik "Financial Times".
Rozmowa odbyła się na prośbę rodzin niektórych zakładników i była częścią "prowadzonych na dużą skalę wysiłków Hercoga, mających na celu wywarcie presji na wszystkie strony porozumienia" – przekazało "Financial Times" źródło zaznajomione ze sprawą.
"To niekonwencjonalne posunięcie pokazuje zarówno skalę wpływów Muska, który pozostaje w bliskich kontaktach z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem, ale formalnie nie zajmuje się sprawami Bliskiego Wschodu, jak i desperację rodzin porwanych" - skomentowała gazeta.
Hamas i inne palestyńskie ugrupowania terrorystyczne najechały 7 października 2023 roku południowy Izrael. Zabiły około 1,2 tys. osób i uprowadziły 251. 105 zakładników zostało uwolnionych podczas kilkudniowego rozejmu zawartego rok temu, pod koniec listopada, a czterech jeszcze wcześniej. Ośmiu przetrzymywanych uratowali izraelscy żołnierze, którzy odzyskali także ciała 37 zakładników. W niewoli pozostaje 97 osób porwanych 7 października. Według izraelskiego wojska cześć z nich już nie żyje.
W wyniku rozpoczętej po tym ataku izraelskiej kampanii w Strefie Gazy zginęło już ponad 44,6 tys. Palestyńczyków.
CZYTAJ WIĘCEJ: Izrael "wciąż przeżywa żałobę"
Próby zawarcia rozejmu w Strefie Gazy
USA, Egipt i Katar od wielu miesięcy próbują wynegocjować zawieszenie broni, które obejmowałoby również uwolnienie zakładników w zamian za zwolnienie Palestyńczyków osadzonych w izraelskich więzieniach.
Rozmowy dotychczas nie przyniosły skutku. Obie strony oskarżały się wzajemnie o stawianie nowych warunków i obwiniały o niepowodzenie rozmów.
Izrael wielokrotnie zapowiadał, że nie zgodzi się na zakończenie wojny, dopóki Hamas nie zostanie zniszczony jako siła militarna i odsunięty od władzy w Strefie Gazy. Islamistyczna grupa wyklucza zakończenie walk, dopóki izraelscy żołnierze nie wycofają się ze Strefy Gazy.
Po zawarciu tydzień temu rozejmu w wojnie Izraela z Hezbollahem w Libanie, amerykańska dyplomacja wznowiła wysiłki zmierzające do przerwania walk również w Strefie Gazy. Izrael ma nadzieję, że zwiększona presja militarna na Hamas obniży jego żądania w negocjacjach.
W tym tygodniu odbyły się rozmowy Hamasu z przedstawicielami Egiptu. Według mediów do roli pośrednika w negocjacjach wrócił też Katar, który w zeszłym miesiącu zrezygnował z tej pozycji, uznając, że strony nie wykazują "chęci i powagi" potrzebnej do zawarcia porozumienia.
Portal Times of Israel poinformował w czwartek, że Izrael jest zainteresowany propozycją Egiptu, która zakłada 60-dniowy rozejm i uwolnienie najbardziej narażonych zakładników (chorych, dzieci, kobiet, seniorów).
Źródło: PAP, "Financial Times"
Źródło zdjęcia głównego: ALLISON ROBBERT/PAP/EPA