Centrum Szymona Wiesenthala wezwało polski rząd a także Watykan do opublikowania pełnego stenogramu wypowiedzi ojca T. Rydzyka zarejestrowanych na taśmach magnetofonowych w kwietniu.
Centrum chce w ten sposób dowieść, że wypowiedzi te zawierają treści antysemickie.
Centrum Szymona Wiesenthala w Los Angeles jest jedną z najważniejszych żydowskich organizacji w USA i zajmuje się zwalczaniem antysemityzmu oraz obroną praw człowieka.
"Sprawa ta jest całkiem prosta do załatwienia: ojciec Rydzyk albo powiedział to, albo nie powiedział. Wzywamy Watykan i rząd RP do opublikowania pełnego tekstu jego wypowiedzi, aby opinia publiczna mogła sama ocenić, czy jest on antysemitą udającym księdza. W przeciwnym razie będziemy uważali, że sprawę usiłuje się zatuszować" - stwierdził we wtorek w oświadczeniu dziekan i założyciel Centrum, rabin Marvin Hier.
Centrum odpowiedziało w ten sposób na poniedziałkowy list przełożonego ojca Rydzyka w zakonie Redemptorystów, ojca Zdzisława Klafki, który uznał, że Rydzyk "nie utożsamia się z antysemityzmem, który mu się przypisuje". W tym oświadczeniu o. Klafka stwierdził ponadto, że ujawnione przez tygodnik "Wprost" taśmy noszą "znamiona poważnej prowokacji i manipulacji medialnej".
Wtorkowe oświadczenie Centrum Wiesenthala jest już drugim w tej sprawie. Po tym jak na początku lipca „Wprost” ujawniło nagrania, w których o. Rydzyk m.in. gani prezydenta RP za sprawę Jedwabnego, bo służy „wyłudzeniu od Polski przez Żydów 65 mld dolarów”, Centrum wystosowało apel do papieża Benedykta XVI, domagając się odwołania o. Tadeusza Rydzyka. Marvin Hier napisał wtedy: "Po raz kolejny zaaplikowano antysemityzm, robiąc raz jeszcze z Żydów ofiarę kolejnego kryzysu politycznego. Nadszedł czas, by papież działał zdecydowanie. Nie można tolerować księdza, nawołującego przez radio miliony Polaków do nienawiści".
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl