Były szef Jukosu Michaił Chodorkowski może wyjść na wolność już w kwietniu - uważa współprzewodniczący Partii Wolności Narodowej (Parnas) Borys Niemcow, którego wypowiedź zamieszcza w poniedziałek dziennik "Niezawisimaja Gazieta".
Niemcow twierdzi, iż prezydent Dmitrij Miedwiediew jest gotów ułaskawić kilka osób z listy więźniów politycznych sporządzonej przez opozycję. W rozmowie z dziennikiem Niemcow nie przeczył, że chodzi o Michaiła Chodorkowskiego i jego partnera biznesowego Płatona Miedwiediewa.
Lista ułaskawionych
Listę "więźniów politycznych", na której figurują Chodorkowski i Lebiediew, opozycjoniści przekazali, jak pisze dziennik "NG", głowie państwa po wiecu na Placu Błotnym 4 lutego. W minioną sobotę podczas kolejnej akcji protestu, której nadano formę konferencji prasowej, Niemcow oświadczył, że "ma nadzieję, iż istnieje duże prawdopodobieństwo, że szereg znanych osób, które męczą się w więzieniach, 7 maja będzie na wolności". Powiedział, że "nie chce zapeszać, i nie chce nic dodawać". Mimo to dodał, że "najpewniej ułaskawienia nastąpią jeszcze w kwietniu".
Adwokat Chodorkowskiego Wadim Kluwgant nie skomentował w rozmowie z gazetą wypowiedzi Niemcowa.
Polecenie z góry
Dzień po wyborach prezydenckich w Rosji (4 marca), które wygrał premier Władimir Putin, prezydent Dmitrij Miedwiediew polecił Prokuraturze Generalnej przeanalizować legalność i zasadność wyroków wydanych na osoby uważane przez opozycję za więźniów politycznych, w tym Chodorkowskiego i Lebiediewa, którzy odsiadują wieloletnie wyroki wiezienia za przestępstwa gospodarcze.
Na wolność Chodorkowski i Lebiediew mają wyjść w roku 2016. Chodorkowski i Lebiediew konsekwentnie odpierali wszystkie wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24