Pomimo globalnego spowolnienia gospodarki, ludzkość nadal wydaje na wojsko więcej pieniędzy niż pod koniec zimnej wojny. Zmienia się jednak powoli to, kto wydaje najwięcej. Dotknięty problemami finansowymi Zachód ogranicza budżety resortów obrony, podczas gdy reszta świata czyni wręcz przeciwnie. Przodują w tym zwłaszcza Chiny i Rosja.
Jak podaje w swoim najnowszym raporcie Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem, dzięki redukcjom wydatków w krajach zachodnich, po raz pierwszy od 1998 roku spadły one też w skali globalnej (rok do roku). Było to jednak dość symboliczne ograniczenie, wynoszące pół procenta.
Znaczny spadek wydatków na wojsko w USA i innych krajach zachodnich został zrównoważony przez równie znaczne wzrosty w Azji i Ameryce Południowej. Pomimo zaznaczonych trendów, Stany Zjednoczone i kraje NATO nadal zdecydowanie dominują nad resztą świata w zakresie wydatków na siły zbrojne. - Sojusz Północnoatlantycki jako całość przeznacza na cele wojskowe ponad bilion dolarów - mówi dr Sam Perlo-Freeman, szef programu badania wydatków wojskowych w SIPRI. Cały świat wydał na te cele w 2012 roku 1,75 biliona dolarów, co odpowiada około 2,5 procenta światowego PKB.
Przodownik trendu spadkowego
Najwięcej na wojsko nadal wydają Stany Zjednoczone, które notują jednak znaczące redukcje w tej dziedzinie. W porównaniu z 2011 rokiem, w 2012 Pentagon otrzymał sześć procent pieniędzy mniej, czyli 682 miliardy dolarów. Większa część redukcji to zmniejszenie wydatków na bieżące operacje militarne. Jeszcze w 2011 roku było to 159 miliardów dolarów, a w 2012 już tylko 115 miliardów. Oznacza to, że po raz pierwszy od końca zimnej wojny, wydatki wojskowe USA stanowią mniej niż 40 procent wydatków globalnych, przy czym przez niemal całą pierwszą dekadę XXI wieku było to ponad 50 procent, czyli USA wydawały na wojsko więcej niż reszta świata razem wzięta. Te czasy odchodzą jednak zdecydowanie w przeszłość. Pogrążone w kryzysie USA planują dalsze istotne cięcia wydatków wojskowych, które w ciągu dekady mają sięgnąć biliona dolarów. Nadal wydają jednak na wojsko 32 procent więcej niż dekadę temu.
Liga spadków
Ograniczenie wydatków dotknęło też szereg sojuszników USA w Europie Zachodniej oraz Australię. Jak zaznacza SIPRI, 18 z 31 europejskich członków NATO od początku kryzysu gospodarczego w 2008 roku zmniejszyło pulę pieniędzy przeznaczaną na wojsko o dziesięć procent. Najostrzejsze spadki wśród krajów Zachodu notują np. Włochy, które w ostatnim roku ograniczyły budżet wojska o 5,2 procent (od 2013 roku aż o 19 procent, co jest absolutnym rekordem wśród państw z pierwszej 15 rankingu), Australia z wynikiem - 4 procent, czy Kanada, która ograniczyła wydatki o 3,9 procent. Francja i Wielka Brytania odebrały wojsku nieco mniej niż jeden procent. Spadki zanotowały też państwa Azji Centralnej i Południowej, przy czym to w znacznej mierze zasługa Indii z wynikiem - 0,8 procenta, które absolutnie dominują w kwestii wydatków wojskowych w tym regionie. Budżety wojskowe o cztery procenty ograniczyły też państwa Afryki Subsaharyjskiej, co jest skutkiem głównie działań Ugandy i Sudanu Południowego.
Liderzy wzrostu
Na biegunie wzrostów dominują natomiast Chiny i Rosja. Drugie i trzecie państwo na liście tych z największymi budżetami obronnymi, kontynuują gwałtowne zbrojenia. Chiny zwiększył w skali roku swoje wydatki na wojsko o 7,8 procenta, a Rosja o 16 procent. Najwyraźniej skalę wzrostu widać w porównaniu z 2003 rokiem, od którego budżet sił zbrojnych Pekinu zwiększył się o 175 procent, a Moskwy o 113 procent. W wartościach bezwzględnych oba te kraje pozostają jednak nadal zdecydowanie w tyle za USA. Wydatki obronne Chin szacuje się na 166 miliardy dolarów, a Rosji na 90,7 miliarda, przy czym są to wartości przybliżone, ponieważ oba te kraje nie ujawniają dokładnych danych na ten temat. Część analityków uważa, że siły zbrojne Pekinu otrzymują realnie znacznie więcej pieniędzy. Największy regionalny wzrost zanotowała Europa Wschodnia, z wynikiem 15,3 procenta, co jest w znacznej mierze zasługą Rosji, oraz Ukrainy, która zwiększyła wydatki na wojsko o znaczące 24 procent. Trend wzrostowy utrzymuje też kolejny rok z rzędu Bliski Wschód, w czym prym wiodą państwa arabskie (Oman z wzrostem o 51 procent czy Arabia Saudyjska o 12 procent). Polska w rankingu nie zajmuje istotnego miejsca, z wydatkami zbrojeniowym szacowanymi przez SIPRI w 2012 roku na 9,9 miliarda dolarów, czyli około 1,9 procenta PKB. Wzrost rok do roku wyniósł 4,5 procenta.
Autor: mk//gak / Źródło: SIPRI
Źródło zdjęcia głównego: US DoD