Chińczycy porwani w Sudanie

 
Na razie nikt nie przyznał się do porwaniaArchiwum TVN

Dziewięciu Chińczyków, pracowników branży paliwowej, uprowadzili porywacze w środkowym Sudanie.

- Dziewięciu chińskich robotników sektora paliwowego zostało porwanych w sobotę - poinformował pracownik chińskiej ambasady w Chartumie. - Rozpoczęliśmy ich poszukiwania i podjęliśmy niezbędne kroki, aby rozwiązać ten problem - dodał.

Zaraz po porwaniu w ambasadzie powołano sztab kryzysowy.

Do porwania doszło w pobliżu miasta Abyei w regionie Kordofan. O ten bogaty w ropę region toczy się spór między rządem w Chartumie, a byłymi rebeliantami z południa kraju.

To już trzecie w Sudanie porwanie pracowników branży naftowej w tym roku. W maju uprowadzono czterech pracowników z Indii. Uwolniono ich po 74 dniach.

Chińczycy pracowali dla międzynarodowego konsorcjum czterech kompanii naftowych z Chin, Indii, Malezji i Sudanu.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN