Posągi z Wyspy Wielkanocnej "nieodwracalnie" uszkodzone w wyniku pożaru

Jak poinformowała podsekretarz stanu w ministerstwie kultury Chile Carolina Perez Dattari, nieznana liczba kamiennych posągów została uszkodzona w wyniku pożaru, który wybuchł w poniedziałek i dotknął tereny wokół krateru wulkanicznego Rano Raraku we wschodniej części wyspy na Oceanie Spokojnym.

Płomienie w sumie dokonały zniszczeń na powierzchni "ponad 100 hektarów" - napisała na Twitterze Carolina Perez Dattari. - Zniszczenia spowodowane przez pożar są nieodwracalne - powiedział lokalnej stacji radiowej Radio Pauta burmistrz Wyspy Wielkanocnej Pedro Edmunds. Stwierdził też, że pożar nie wybuchł "przypadkowo", dodając, że "wszystkie pożary na Rapa Nui są powodowane przez ludzi".

Ariki Tepano, przedstawiciel społeczności Ma'u Henua, która opiekuje się wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Parkiem Narodowym Rapa Nui, skutki pożaru określił jako "nieodwracalne i z konsekwencjami wykraczającymi poza to, co twoje oczy mogą zobaczyć" - ocenił na stronie parku w mediach społecznościowych. Park przekazał, że opanowanie pożaru utrudnia "niedobór ochotników".  Nie oszacowano jeszcze całkowitych szkód wywołanych przez płomienie.

Na Wyspie Wielkanocnej znajduje się około tysiąca gigantycznych kamiennych posągów i rzeźb - największy z nich waży 74 tony i ma 10 metrów wysokości. Masowa produkcja charakterystycznych posągów miała stanowić ważny element kultury Polinezyjczyków, którzy dotarli do wybrzeży Wyspy Wielkanocnej około roku 1200.

Posągi zostały wyrzeźbione między 1400 a 1650 rokiem i ustawione tak, by tworzyły pierścień wokół wyspy. Uważa się, że reprezentują przodków Polinezyjczyków zamieszkujących Wyspę Wielkanocną i były niegdyś związane z działalnością rytualną. Europejczycy pojawili się na wyspie w XVIII wieku. Od 1888 roku wyspa należy do Chile, od wybrzeża którego jest oddalona o 3,5 tys. kilometrów.

ZOBACZ TEŻ: Ocean Spokojny. Największy akwen na świecie jest "pacifico" tylko z nazwy