Lider zespołu Linkin Park Chester Bennington nie żyje - poinformował koroner Los Angeles. Dodał, że wygląda na to, że muzyk popełnił samobójstwo. Zwłoki znaleziono w domu muzyka w USA.
"Jestem zszokowany i zrozpaczony, ale to prawda" - napisał na Twitterze Mike Shinoda z Linkin Park. Dodał, że zespół wyda wkrótce oficjalne oświadczenie.
Shocked and heartbroken, but it\\\\\\\\\\\\\\\'s true. An official statement will come out as soon as we have one.
— Mike Shinoda (@mikeshinoda) 20 lipca 2017
Samobójstwo w urodziny przyjaciela
Wcześniej informację o śmierci wokalisty podał zajmujący się życiem celebrytów portal TMZ. Powoływał się na służby, które miały potwierdzić, że 41-letni Bennington popełnił samobójstwo. Miał się powiesić w swoim domu w Palos Verdes w Los Angeles.
Agencja Reutera próbowała potwierdzić tę informację u rzecznika policji w Palos Verdes, ale ten nie chciał komentować sprawy. Rzecznik Greg Robinson w oświadczeniu napisał jedynie, że policja została wezwana na interwencję w Palos Verdes w czwartek rano, przed godziną 9.
Chester Bennington miał sześcioro dzieci, był dwukrotnie żonaty.
Portal TMZ pisze, że Bennington od lat walczył z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. W jednym z wywiadów miał wyznać, że w przeszłości myślał o samobójstwie, bo jako dziecko był wykorzystywany seksualnie przez mężczyznę.
Bennington był przyjacielem Chrisa Cornella, wokalisty Soundgarden, który popełnił samobójstwo w maju 2017 roku. Dzisiaj przypadały 53. urodziny Cornella. Bennington w dniu śmierci przyjaciela napisał do niego list otwarty.
Xero, później Linkin Park
Zespół Linkin Park zdobył nagrodę Grammy, a ich debiutancki album "Hybrid Theory" rozszedł się w 10 milionach egzemplarzy.
Bennington zaistniał na scenie muzycznej w 1999 roku. Został polecony zespołowi Xero, który poszukiwał wokalisty i nagrał dla niego pierwsze utwory. Został frontmanem Xero, które z czasem zmieniło nazwę na Linkin Park.
Autor: pk//plw / Źródło: Reuters, TMZ, Independent
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock