Wojsko będzie rekrutować gamerów. "Jeśli jesteś najlepszym graczem, twój kraj cię potrzebuje"

Źródło:
The Sun, BBC
Brytyjskie wojsko w czasie ćwiczeń
Brytyjskie wojsko w czasie ćwiczeń
British Army
Brytyjskie wojsko w czasie ćwiczeńBritish Army

Minister obrony Wielkiej Brytanii uważa, że najlepsi gracze w gry komputerowe i młodzi komputerowi geniusze powinni zasilić brytyjską armię.

Kryzys rekrutacyjny w armii stał się jednym z tematów corocznej konferencji Partii Pracy w Liverpoolu - informuje BBC. John Healey, minister obrony w rządzie Keira Starmera zapowiedział, że chce położyć kres "przestarzałej polityce", która uniemożliwia niektórym osobom wstępowania w szeregi wojska. Chce też m.in. włączyć w obronę kraju graczy komputerowych. - Jeśli jesteś najlepszym graczem, twój kraj cię potrzebuje - mówił dziennikowi "The Sun". Dodał również, że gamerzy, którzy "spędzają godziny grając w Call of Duty w swoich pokojach, mogliby być idealnymi rekrutami do nowych cybernetycznych oddziałów".

ZOBACZ TEŻ: Sky News: Wielka Brytania nie zdołałaby się obronić przed atakiem z powietrza

Armia potrzebuje graczy komputerowych

Brytyjski minister obrony zwrócił uwagę na zmieniający się charakter działań wojennych - co możemy obserwować m.in. podczas rosyjskiej inwazji w Ukrainie. Szczególne znaczenie mają dziś piloci dronów, a tych brakuje w brytyjskiej armii.

- Umiejętności, którymi dysponują piloci dronów, w dużej mierze pokrywają się z umiejętnościami, jakie posiadają niektórzy nasi najlepsi 'wojownicy konsoli' w cywilu - mówił w "The Sun" John Healey. I zachęcał: - Jeśli jesteś dobry w nowych technologiach, jeśli pasjonujesz się cyberprzestrzenią, jeśli dobrze ci idzie w grach, to możesz mieć umiejętności, których potrzebuje brytyjskie wojsko - mówił. Jak dodał, chciałby mieć pewność, że tacy ludzie będą mieli możliwość służyć swojemu krajowi.

nato cwiczeniaNATO

Jak podaje BBC liczba osób odbywających służbę wojskową w regularnej armii brytyjskiej spadła w ciągu ostatnich pięciu lat z ponad 79 tysięcy na nieco ponad 74 tysięcy. I cytuje rządzącą Partię Pracy, według której osiągnęła ona najniższy stan liczebny od 200 lat. Receptą na ten kryzys miało być podniesienie wojskowych uposażeń o 6 proc. Do tego rząd chce znieść "przestarzałe ograniczenia", które np. eliminowały z szeregu rekrutów osoby z astmą, czy silnym trądzikiem.

ZOBACZ TEŻ: Brytyjska armia zezwala żołnierzom na noszenie brody pod warunkiem, że jest schludna

Autorka/Autor:am

Źródło: The Sun, BBC

Źródło zdjęcia głównego: NATO