To, że doszło do porozumienia między Brukselą a Londynem w sprawie warunków brexitu, jest faktem bardzo pozytywnym i bardzo obiecującym - ocenił wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Konrad Szymański.
Uzgodniona umowa zakłada, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej 29 marca 2019 roku i ustala dodatkowo 21 miesięcy okresu przejściowy. Porozumienie musi zostać zaakceptowane przez szefów państw i rządów krajów unijnych na specjalnym szczycie.
"Fakt porozumienia jest bardzo pozytywny"
- Porozumienie musi być jeszcze formalnie ocenione pod kątem zgodności z ustalonym mandatem UE, ale już dziś można powiedzieć, że sam fakt porozumienia jest bardzo pozytywny i bardzo obiecujący - zapewnił Konrad Szymański, wiceszef Ministerstwa Spraw zagranicznych.
Zaznaczył, że jest to sukces zespołów negocjacyjnych Michela Barniera i Theresy May. - Porozumienie zagwarantuje ochronę praw polskich obywateli na Wyspach, właściwe rozliczenie finansowe oraz okres przejściowy, który pozwoli na określenie przyszłych relacji - podkreślił.
Wskazał również, że najważniejszą stawką procesu politycznego dotyczącą brexitu jest "ustalenie nowych ambitnych reguł współpracy między Wielką Brytanią a UE - tak gospodarczych, jak i politycznych, także w obszarze bezpieczeństwa".
- Dlatego polski rząd ma wysokie oczekiwania wobec deklaracji politycznej w sprawie nowych relacji, nad którą właśnie zaczynamy prace i wewnętrzne negocjacje w gronie UE-27 - powiedział.
Postępy w negocjacjach
Główny negocjator ze strony Komisji Europejskiej Michael Barnier poinformował, że UE i Wielka Brytania porozumiały się w kwestii zagwarantowania praw obywateli, rozliczenia finansowego, a także uniknięcia granicy między Irlandią a Irlandią Północną.
Szef Komisji Jean-Claude Juncker poinformował, że w związku ze zdecydowanymi postępami w negocjacjach zarekomendował przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi zwołanie specjalnego szczytu UE w tej sprawie.
Autor: est\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24