Prezydent Bolsonaro w ogniu krytyki. "Trudno będzie uzasadnić zakup trzydziestu tysięcy sztuk leku na zaburzenia erekcji"

Źródło:
tvn24.pl/The Guardian/ France 24
Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zakażony koronawirusem
Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zakażony koronawirusemTVN24
wideo 2/4
Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zakażony koronawirusemTVN24

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak na jaw wyszły informacje o zakupie przez brazylijskie wojsko ponad trzydziestu tysięcy tabletek viagry. Opozycja mówi o "kryminalnym szale wydatków".

Brazylijska opozycja uderza w prezydenta Jaira Bolsonaro. Wszystko po tym, jak na światło dzienne wyszły informacje o zakupie przez marynarkę wojenną i siły powietrzne ponad trzydziestu tysięcy tabletek viagry. Wojskowi tłumaczą, że preparat ten jest używany przy leczeniu nadciśnienia płucnego. Ich argumenty nie trafiają jednak do opozycyjnych polityków, którzy za zakup viagry przez brazylijskie wojsko oskarżają prezydenta i oczekują od niego wyjaśnień. - Musimy zrozumieć, dlaczego administracja Bolsonaro wydaje publiczne pieniądze na zakup tak dużych ilości viagry - wyjaśnia prawnik Elias Vaz.

Sprawa odbiła się w Brazylii głośnym echem. Głos w sprawie niekonwencjonalnych zakupów przez wojskowych zabrała między innymi artystka Zélia Duncan. "Jak się czujesz, wiedząc, że płacimy nawet za viagrę dla sił zbrojnych?" - zapytała w mediach społecznościowych.

Opozycja zabiera głos

Skandal z udziałem brazylijskiego prezydenta nie umknął uwadze jego politycznych przeciwników, którzy w dosadny sposób wyrażają swoje zdanie na temat jego postępowania. Kongresman Marcelo Freixo z Brazylijskiej Partii Socjalistycznej zwrócił na Twitterze uwagę, że administracja Bolsonaro wydała ogromne pieniądze na tabletki viagry, podczas gdy wcześniej zastanawiała się nad zakupem szczepionek przeciwko COVID-19. Przedstawicielka Partii Pracujących, Gleisi Hoffmann, działania prezydenta Bolsonaro określiła mianem "kryminalnego szału wydatków", które w jej ocenie dodatkowo podważają wiarygodność sił zbrojnych kraju.

Stanowisko w sprawie zakupów w brazylijskim wojsku zajął również Ciro Gomes, lewicowy polityk, którego wymienia się w grupie potencjalnych kontrkandydatów obecnego prezydenta w nadchodzących wyborach. Zaznaczył on, że chociaż brazylijskie siły zbrojne zasługują na szacunek, to dział, który zajmuje się dokonywaniem zakupów, "wydaje się być zdemoralizowany". - Jeżeli nie są w stanie udowodnić, że opracowują jakąś tajną broń, która mogłaby zrewolucjonizować międzynarodowy przemysł zbrojeniowy, trudno będzie uzasadnić zakup trzydziestu tysięcy sztuk leku na zaburzenia erekcji - ironizował Gomes. Dodał również, że to nie przypadek, że takie absurdalne sytuacje mają miejsce za rządów prezydenta Bolsonaro, który systematycznie działa na szkodę wojska.

Autorka/Autor:kkow//az

Źródło: tvn24.pl/The Guardian/ France 24

Źródło zdjęcia głównego: Marcelo Chello / Shutterstock