Turyści zabłądzili na skuterach wodnych. Dwóch zostało zastrzelonych

Źródło:
BBC, Express
Kurort Saidia, Maroko
Kurort Saidia, Maroko
Google Earth
Saidia

Czterech turystów wyruszyło na skuterach wodnych z marokańskiego kurortu Saidia. Jak wynika z relacji jednego z nich, podczas wycieczki zabłądzili i wpłynęli na wody należące do Algierii. Tamtejsza straż przybrzeżna miała zastrzelić dwóch z nich, informują media. Trzeci członek grupy został aresztowany. 

- Zgubiliśmy się, ale jechaliśmy dalej, aż znaleźliśmy się w Algierii - powiedział Mohamed Kissi, cytowany przez agencję AFP. To jeden z czterech mężczyzn, opisywanych przez media jako turyści, którzy we wtorek wyruszyli na skuterach wodnych z kurortu Saidia w Maroku. Jego brat Bilal Kissi oraz przyjaciel Abdelali Merchouer mieli zostać zastrzeleni przez algierską straż przybrzeżną. A trzeci z jego towarzyszy miał zostać aresztowany.

Jak wynika z relacji Kissiego, grupa wiedziała, że znalazła się na wodach terytorialnych Algierii, "ponieważ w ich stronę podpłynął czarny algierski ponton". W rozmowie z agencją AFP mężczyzna zaznaczył, że ani on, ani jego towarzysze nie uciekali przed strażnikami. Marokańczyk dodał, że jego brat usiłował rozmawiać z funkcjonariuszami straży, jednak wówczas z ich stronyy padły strzały. - Dzięki Bogu mnie nie trafiono, ale zabito mojego brata i przyjaciela – powiedział.

ZOBACZ TEŻ: Putin szuka sojuszników. Gościł premiera Kuby, a prezydent Algierii podpisał dokument o strategicznym partnerstwie

Dwóch turystów zastrzelonych przez algierską straż przybrzeżną

Aresztowany przez algierską straż przybrzeżną mężczyzna to Smail Snabe - podało BBC. Zgodnie z ustaleniami portalu, turysta miał stanąć w środę przed algierską prokuraturą. Rząd Algierii nie udzielił żadnego komentarza w sprawie. Rzecznik marokańskich władz odmówił AFP wyjaśnień, twierdząc iż jest to "kwestią wymiaru sprawiedliwości". Mohamed Kissi jako jedyny z czwórki turystów powrócił do Maroka. Z relacji mężczyzny wynika, iż próbował on samodzielnie dopłynąć z powrotem do Saidii, z którego grupa wyruszyła. Został on jednak odnaleziony i przetransportowany do kurortu przez marokańską marynarkę wojenną.

Rozdzielająca Maroko i Algierię granica jest źródłem napięć od czasu uzyskania przez oba państwa niepodległości. Pozostaje ona zamknięta od 1994 roku. W 2021 roku stosunki dyplomatyczne między oboma państwami zostały zerwane z powodu sporu dotyczącego Sahary Zachodniej.

ZOBACZ TEŻ: Niger otworzył granice lądowe i powietrzne z pięcioma sąsiednimi państwami

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: BBC, Express

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock