Wielki ajatollah Ali al-Sistani, najwyższy autorytet religijny irackich szyitów, poparł działania podejmowane w Iraku przez międzynarodową koalicję państw wobec dżihadystycznego Państwa Islamskiego. Zaapelował jednak o wytyczenie jasnych celów misji.
- Nawet jeśli Irak potrzebuje pomocy od sióstr i braci w walce z czarnym terroryzmem, najwyższym priorytetem pozostaje zachowanie przez kraj suwerenności i niezależności w podejmowaniu decyzji - powiedział rzecznik ajatollaha, odczytując tekst jego kazania. Państwo Islamskie (IS) posługuje się czarnym sztandarem z wypisaną na biało szahadą, czyli islamskim wyznaniem wiary. Wcześniej w piątek francuskie lotnictwo dokonało pierwszego ataku na pozycje dżihadystów z IS w Iraku. Bombardowanie przeprowadzono w ramach działań koalicji wymierzonej w islamistów, w skład której wchodzą m.in. USA i państwa arabskie. Pałac Elizejski zapowiedział, że w najbliższych dniach nastąpią kolejne ataki powietrzne. W ubiegłym tygodniu prezydent USA Barack Obama ogłosił strategię walki z IS, która ma być realizowana przez uderzenia z powietrza oraz wspieranie sił kurdyjskich i armii irackiej. Zadeklarował, że nie zawaha się zaatakować terrorystów również na terytorium Syrii, przed czym dotąd USA się powstrzymywały.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: IsaKazimi