Wybuch w meczecie. Przyznali się dżihadyści


Tak zwane Państwo Islamskie (IS) przyznało się w środę do zorganizowania wtorkowego zamachu samobójczego na szyicki meczet w mieście Herat w zachodnim Afganistanie - podała Amak, agencja informacyjna IS. Według oficjalnych danych w ataku zginęło co najmniej 29 osób, a ponad 60 zostało rannych.

Wypełniony wiernymi w czasie modlitwy meczet został zaatakowany przez dwóch terrorystów. Jeden z nich zdetonował ładunki wybuchowe przymocowane do ciała, a drugi otworzył do szyitów ogień z broni palnej albo rzucał granaty. Obaj zginęli.

Według agencji Amak w wyniku zamachu śmierć poniosło 50 osób, a 80 zostało rannych. Oficjalne dane z wtorku mówią o co najmniej 29 zabitych.

Szyici są w Afganistanie mniejszością religijną atakowaną przez tzw. Państwo Islamskie. Sunniccy dżihadyści uważają ich za heretycką sektę. Afgańscy talibowie ogłosili już we wtorek w mediach społecznościowych, że nie odpowiadają za ten atak. Społeczność szyitów w Afganistanie liczy około trzech milionów osób na ogólną liczbę blisko 34 milionów obywateli. Od początku roku w różnych aktach przemocy w kraju zginęło ponad 1,7 tysiąca osób.

Autor: kg/adso / Źródło: PAP