Afgańczycy uciekają z kraju. Gdzie szukają schronienia?

Źródło:
BBC

Od czasu przejęcia władzy w Afganistanie przez talibów, rzesze Afgańczyków rzuciły się do ucieczki z kraju. Jeszcze zanim bojownicy przejęli kontrolę nad krajem, w wyniku wieloletniego konfliktu i politycznej niestabilności, w sąsiednich krajach przebywało ponad 2 miliony afgańskich uchodźców. Gdzie najczęściej Afgańczycy szukają schronienia? I dokąd udadzą się tym razem?

Wciąż niejasne jest, jak wielu Afgańczyków opuściło lub próbuje opuścić kraj w obawie przed brutalnymi rządami talibów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Obecnie ugrupowanie kontroluje wszystkie główne lądowe przejścia graniczne z sąsiednimi państwami. Jedyną drogą ucieczki pozostaje międzynarodowe lotnisko w Kabulu, na którym od wielu dni tłoczą się i tratują tłumy zdesperowanych ludzi. Tymczasem talibowie oświadczyli, że nie chcą, by ich współobywatele opuszczali kraj.

- Zdecydowana większość Afgańczyków nie jest w stanie opuścić kraju standardowymi kanałami - powiedział w piątek rzecznik Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR). - Na dziś ci, którym może grozić niebezpieczeństwo, nie mają jasnej drogi ucieczki - dodał.

Jak wielu Afgańczyków opuściło kraj?

Mimo to niektórym udało się opuścić kraj. Jak podaje BBC, szacuje się, że kilka tysięcy Afgańczyków przekroczyło granicę z Pakistanem niedługo po tym, jak talibowie zajęli Kabul, a około 1,5 tysiąca Afgańczyków miało uciec do Uzbekistanu. Wielu z nich mieszka obecnie w namiotach przy granicy z Afganistanem. W piątek NATO poinformowało, że od czasu, gdy talibowie przejęli kontrolę nad stolicą Afganistanu z lotniska w Kabulu ewakuowano ponad 18 tysięcy osób.

Jak zauważa BBC, to, co dzieje się obecnie, to część historycznego eksodusu z kraju, który od wielu lat doświadczał niestabilności i konfliktów zbrojnych. Jeszcze za nim talibowie przejęli władzę w Afganistanie, ponad 550 tysięcy ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu intensywnych walk między bojownikami a siłami rządowymi - wynika z danych UNHCR. Oznacza to, że około 3,5 miliona Afgańczyków pozostaje wewnętrznie przesiedlonych w ramach własnego kraju. Do tego, do końca ubiegłego roku, około 2,2 miliona uchodźców i osób ubiegających się o azyl szukało schronienia w sąsiednich państwach.

W tym roku, oprócz ofensywy talibów, Afgańczycy musieli także mierzyć się z poważną suszą i niedoborami żywności w wielu regionach kraju. Według raportu Światowego Programu Żywności z czerwca, 14 milionów Afgańczyków - ponad jedna trzecia populacji - cierpiała głód.

Dokąd udają się afgańcy uchodźcy?

W zeszłym roku najwięcej Afgańczyków szukało schronienia w sąsiednim Pakistanie oraz Iranie. Według danych UNHCR z 2020 roku, blisko 1,5 miliona Afgańczyków uciekło do Pakistanu, a Iran przyjął ich 780 tysięcy. Na trzecim miejscu tego zestawienia znalazły się Niemcy, do których trafiło ponad 180 tysięcy Afgańczyków. Tymczasem Turcja przyjęła blisko 130 tysięcy afgańskich uciekinierów.

Jeżeli chodzi o liczbę osób ubiegających się o azyl, których wnioski wciąż nie zostały uwzględnione - na szczycie listy znajdują się Turcja (125 tysięcy), Niemcy (33 tysiące) oraz Grecja (20 tysięcy).

Jak pisze BBC, chociaż w Iranie nie ma obecnie Afgańczyków ubiegających się o azyl, osoby z kartą uchodźcy - oficjalnym dokumentem potwierdzającym ich status - mają tam dostęp do opieki zdrowotnej oraz edukacji.

Kryzys w Afganistanie. Co robią poszczególne kraje, by pomóc?

Iran ustawił namioty dla uchodźców w trzech swoich prowincjach graniczących z Afganistanem. Irański resort spraw wewnętrznych zapowiedział jednak, że każdy Afgańczyk, który dostanie się do Iranu, zostanie repatriowany do swojego kraju, "gdy warunki się poprawią". Według danych ONZ w Iranie przebywa już prawie 3,5 miliona Afgańczyków.

Premier Pakistanu Imran Khan zapowiadał w czerwcu, że jego kraj zamknie granicę z Afganistanem, jeśli talibowie przejmą kontrolę. BBC pisze jednak, powołując się na raporty w tej sprawie, że od czasu zwycięstwa bojowników już kilka tysięcy Afgańczyków dostało się do Pakistanu, do którego wciąż otwarte jest co najmniej jedno przejście graniczne. Jednak według doniesień, talibowie utrudniają jego przekraczanie nawet osób z ważnymi dokumentami.

Według doniesień w ostatnich dniach do sąsiedniego Tadżykistanu przedostało się co najmniej kilkuset Afgańczyków, w tym członków afgańskiej armii. W lipcu władze Tadżykistanu informowały, że przygotowują się na przyjęcie nawet 100 tysięcy uchodźców z Afganistanu. Granicę z Uzbekistanem przekroczyło w ostatnim czasie około 1,5 tysiąca Afgańczyków, którzy założyli tam prowizoryczny obóz.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że jego rząd będzie współpracował z Pakistanem, aby pomóc ustabilizować sytuację w Afganistanie i zapobiec nowej fali uchodźców. Rząd zintensyfikował również budowę muru granicznego z Iranem, aby powstrzymać migrantów, którzy będą próbować dostać się do Iranu.

Władze części państw Unii Europejskiej twierdzą, że chcą uniknąć powtórki z kryzysu migracyjnego z 2015 roku.

Niemcy zapowiedziały, że przyjmą część Afgańczyków, ale nie podały konkretnych liczb. Kanclerz Angela Merkel, która spotkała się z ostrą krytyką za swoją politykę otwartych drzwi w 2015 roku, powiedziała, że rząd skupia się obecnie na zapewnieniu afgańskim uchodźcom "bezpiecznego pobytu w krajach sąsiadujących z Afganistanem". Austria wykluczyła przyjęcie jakichkolwiek uchodźców z Afganistanu. Austriacki minister spraw wewnętrznych opowiedział się za deportacją migrantów z powrotem do Afganistanu. Proponował też utworzenie "ośrodków deportacyjnych" w krajach sąsiadujących z Afganistanem dla osób, w przypadku których odesłanie do ojczyzny nie byłoby możliwe.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Europa musi "chronić się przed falami nielegalnych migrantów" z Afganistanu. Zapowiedział jednocześnie, że Francja "otoczy ochroną tych, którzy są w największym niebezpieczeństwie". Zaznaczył przy tym, że "Europa nie może ponosić konsekwencji obecnej sytuacji" w Afganistanie.

Administracja USA planuje przeznaczyć 500 milionów dolarów na "nieoczekiwane i pilne potrzeby uchodźców, ofiar konfliktów i innych osób zagrożonych przez sytuację w Afganistanie, w tym osób ubiegających się o specjalne wizy imigracyjnej". Stany Zjednoczone nie podały dokładnej liczby afgańskich uchodźców, jaką planują przyjąć.

Wielka Brytania ogłosiła długoterminowy plan przyjęcia 20 tysięcy Afgańczyków. Zgodnie z rządowym programem przesiedleń obywateli afgańskich (Afghan Citizens' Resettlement Scheme), w pierwszym roku Zjednoczone Królestwo ma przyjąć 5 tysięcy Afgańczyków, głównie kobiety i dzieci oraz przedstawicieli mniejszości religijnych i etnicznych, którym grozi największe niebezpieczeństwo ze strony talibów.

Szwajcaria poinformowała, że nie planuje przyjąć u siebie dużych grup uchodźców, przybywających bezpośrednio z Afganistanu.

Autorka/Autor:momo\mtom

Źródło: BBC